Coraz częściej słyszymy o tak zwanej "mowie nienawiści"...
WITAM PAŃSTWA NA MOJEJ STRONIE AUTORSKIEJ |
PIOTR JAROSZYŃSKI |
"Sic vive cum hominibus, tamquam deus videat; sic loquere cum deo, tamquam homines audiat" Seneka |
Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce. Czytaj więcej...
HEADER
Uwazam, ze termin “mowa nienawisci” jest dobrym i jasnym okresleniem stanu emocjonalnego osobnika. Jezeli ktos upublicznia swoja nienawisc, to nie widze lepszego okreslenia. Co innego jak ktos nienawidzi w skrytosci ducha (nie bede analizowal co to jest “skrytosc ducha”), ale jesli ktos upublicznia swój stan emocjonalny, to smialo mozna nazwac to “mowa nienawisci”. Na tej samej zasadzie móglbym przyczepic sie do ponizszych okreslen:
- gorzka prawda
- cierpkie slowa
- wulgarny jezyk
- mowa rynsztokowa
- mowa milosci
Sa to okrslenia dobrze oddajace istote rzeczy i wlasciwe ich rozumienie.
Sczczesc borze