- jeżeli będzie to robić w miejscach publicznych to oprócz pobrania w/w „druku” powinien pobrać również projekt ustawy ( znajduje się na górnej belce zaraz za Startem) ). Zgodnie z przepisami taki projekt powinien posiadać każdy zbierający podpisy by podpisujący wiedzieli co popierają. Oprócz tego do pełnomocnika „Komitetu” ( Andrzej Łukawski 501 153 340 ,
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. ) warto przesłać dane: kto w jakim mieście będzie zbierał podpisy, numer telefonu kontaktowego, to zostanie opublikowane na stronie:
http://11lipca1943.wolyn.org/index.php?option=com_content&view=categories&id=26&Itemid=107 w menu „ Gdzie i kto zbiera podpisy”
Zapytania i informacje kierować na adres : Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. lub tel : 607 144741
27.01.2013 r. Glasgow Scotland
MĘCZENNIKOM KRESÓW Z ZIEMI SZKOTÓW
W milionowym mieście w Glasgow w Ziemi Szkotów na Wyspach Brytyjskich, gdzie żyje i pracuje niemal 30 tys. Polaków, z powodzeniem rozwija się akcja zbierania podpisów pod projektem ustawy: „11 lipca Dniem Pamięci Męczeństwa Kresowian”.
Akcja rozpoczęła się w sobotę 19 stycznia w kościele św. Szymona Piotra na Particku. Duszpasterz naszej wspólnoty ks. Marian Łękawa SAC, na zakończenie mszy świętej, wieczornej tzw. vigil mass, odczytał notatkę, krótką informację na ten temat. Oto po części jej treść: „.....W tym roku przypada 70-ta rocznica ludobójstwa dokonanego na ludności polskiej Wołynia i Kresów przez ukraińskich nacjonalistów z OUN-UPA. Akcja miała niezwykle gwałtowny i okrutny przebieg, a pochłoneła ok. 60 tys. ludzi na Wołyniu i około 200 tys. na całych Kresach, przeważnie bezbronnych kobiet, dzieci i ludzi w podeszłym wieku. Już dziś można włączyć się w akcję zbierania podpisów.....”. Potem wiele osób, opuszczając świątynię wpisywało się na wydrukowane listy, a inni zainteresowani tą Inicjatywą, zabierali listy wraz ulotką informacyjną do swoich domów. Jeszcze więcej podpisów zdołaliśmy zebrać następnego dnia, po niedzielnej mszy świętej.
Akcja zbierania podpisów była kontynuowana przez cały tydzień, jak również w niedzielę 27 stycznia w kościele św. Anny na Dennistoun w Glasgow, gdzie pomocy udzielił nam proboszcz polskiej parafii ks. Wojciech Stachyra SChr oraz wikary ks. Roman Kossakowski SChr. Tego samego dnia w godzinach popołudniowych zbieraliśmy jeszcze podpisy w kościele św. Piotra Apostoła na Particku, także objętego opieką duszpasterską OO. Chrystusowców.
Owocem naszej pracy na rzecz upamiętnienia męczeństwa Kresowian jest osiem pełnych, zebranych list i dziesiątki kolejnych, które zostały zabrane do prywatnych domów. Wiele osób zadeklarowało osobiste przesłanie list do Warszawy, na adres zamieszczony w ulotce informacyjnej. Akcja zbierania podpisów w ojczyźnie Williama Wallacesa, bohatera walk o wolność Szkotów (Braveheart), wciąż trwa bowiem czas mamy do końca lutego. Inną wymierną korzyścią całej akcji, jest rosnące zainteresowanie losem polskich rodzin na Kresach, wśród wielu przypadkowych, przeważnie młodych ludzi. Kiedy z nimi rozmawiam przekonuje się, że na temat wołyńskiej rzezi nieco wiedzą, ale zarazem brak im często rzetelnej wiedzy na temat, często nie znają też podstawowych faktów. Już teraz zatem pragniemy gorąco podziękować wszystkim, którzy zaangażowali się w tą, tak szczytną Inicjatywę, a szczególnie polskim kapłanom z Glasgow.
Z poważaniem
Sławomir Tomasz Roch
musi być trwale upamiętniona dniem pamięci 10 lipca