Felietony-wywiady

Pod wpływem naporu zła ogarniają nas czasem zwątpienia. Patrzymy w przyszłość i nie widać jakiegoś prześwitu, przez który człowiek lub naród mógłby się przecisnąć. A któż z nas dokładnie wie, co jeszcze szykują nam rządzący? Któż z nas wie, kto właściwie rządzi? Wiemy, kto wykonuje, ale nie wiemy, kto naciska; wiemy, kto uchwala, ale nie wiemy, kto projektuje; wiemy, że ktoś z kimś rozmawiał... Ale o czym, kto to wie? Doprawdy, zbyt wiele jest niewiadomych, i to w sprawach istotnych, abyśmy mogli lekkomyślnie dawać wiarę takim czy innym oświadczeniom. Tym bardziej, że od 19 października 1995 r. w strukturę sprawowania tzw. władzy wpisane i zalegalizowane zostało kłamstwo, a to oznacza, że nie mamy już do czynienia z demokracją, ale z pseudokracją (pseudos z gr. oznacza kłamstwo).


W starożytności sformułowano następujący sofizmat, zwany sofizmatem kłamcy: „Jeżeli kłamca powie, że wszyscy kłamią, to czy on sam mówi prawdę? Jeśli mówi prawdę, to znaczy, że nie wszyscy kłamią, on przecież powiedział prawdę; jeśli natomiast rzeczywiście kłamie, to tym samym powiedział prawdę, a więc... nie kłamie. Kłamie czy nie kłamie, nie kłamie czy kłamie - kto zgadnie?"

W średniowieczu zauważono ponadto, że z prawdy wynika tylko prawda, dlatego dowodzenie jest ważne, a budowla opierająca się na prawdzie jest trwała, natomiast ex falso quodlibet - „z fałszu wynika cokolwiek" (prawo Dunsa Szkota), równie dobrze prawda, jak i fałsz. Gdy uznamy fałsz za dopuszczalny, to już nie zorientujemy się, czy to, co zeń wynika, to prawda, czy fałsz, co jest prawdziwe, a co podrobione.

Przypomnijmy sobie, że jedną z przyczyn upadku Polski, a w konsekwencji rozbiorów, był kryzys ekonomiczny, do którego przyczyniły się głównie Prusy. Kryzys ten sprowokował król pruski, na którego zlecenie wywożono z naszego kraju monety prawdziwe wzbogacone autentyczną ilością kruszcu, a wprowadzano monety podrobione, czyli bezwartościowe. Zanim się spostrzegliśmy, musiał nastąpić krach ekonomiczny, który ułatwił realizację ówczesnego spisku przeciwko Polsce (F. Koneczny).

Tym razem Polska zalewana jest fałszywym... słowem, słowem podrobionym, natomiast słowo prawdziwe coraz bardziej szuka swojego miejsca już nie za granicą, ale w prywatności. Jest to o tyle niebezpieczne, że fałsz jest chroniony i wspierany instytucjonalnie, a jego rozmiar jest tak duży, że kłamstwo, przynajmniej na zewnątrz, przestaje już bać się prawdy. W efekcie musi nastąpić rozkład życia społecznego. Jeśli bowiem z fałszu wynika cokolwiek, to i z Polską może stać się cokolwiek. Jako Polacy nie stanowimy zorganizowanej i rozumiejącej się siły, a kraj nasz dryfuje...

Co robić? Trzeba widzieć zło i nie wolno dać sobie wmówić, że tolerancja obejmuje również pobłażanie złu lub wręcz akceptowanie zła. Nic podobnego: każdego człowieka należy szanować, ale nie zło, które jest jego dziełem. Na pewno więc nie wolno ustępować przed złem, tu ne cede malis - „a ty nie ustępuj przed złem", napominał starożytny poeta, a im bardziej zło atakuje, tym bardziej nie ustępuj.

Na większą lub mniejszą skalę trzeba tworzyć obieg słowa prawdziwego, ponieważ tzw. emigracja wewnętrzna nie robi dobrze człowiekowi, to nie jest rozwiązanie, człowiek potrzebuje - jak powietrza - innych ludzi. Dlatego tak ważne są spotkania z nimi, własna gazeta, radio... Dlatego trzeba o nie nieustannie zabiegać.

Musimy też zabiegać o jak największą ilość szkół, które będą matecznikami wychowywania nowych pokoleń w prawdzie. Dobrej szkoły nic nie jest w stanie zastąpić; szkoła ma uczyć, a nie tylko uświadamiać czy informować. Musimy wymagać od szkoły, żeby uczyła. Nie nauczy dziennikarz, nie nauczy polityk, nauczy tylko nauczyciel, świadom tej wielkiej odpowiedzialności, jaka na nim ciąży. Trzeba go za to szanować. I nauczyciel musi być odważny, musi umieć przeciwstawić się również naciskom polityków i urzędników, którzy wykraczając poza swoje kompetencje, chcą decydować o prawdzie, chcą niewolić polskie dzieci, jak niegdyś w szkołach ruskich i pruskich. Tego, co dziś się dzieje, już doświadczyliśmy w naszej historii nie raz, tyle że dziś używa się innego języka i nie wszyscy właściwie go rozumieją.

Czy i jaka jest nadzieja? Nawet jeśli nie dostrzegamy jakiegoś prześwitu w najbliższej przyszłości, to nie powinniśmy się tym zrażać. To jest tak jak podczas jazdy samochodem, gdy wydaje się czasem, że wszystkie pasy są zajęte, że nie przebijemy się, a tymczasem podjeżdżamy bliżej i okazuje się, że już jedno miejsce się zwolniło, za chwilę drugie, trzecie... Podobnie jest i z nami - musimy być wytrwali i nie ustępując przed złem, powinniśmy stać przy Polsce, a wówczas na pewno coś się zwolni, a ogniwa zniewolenia jedno po drugim zaczną pękać.

Piotr Jaroszyński
"Naród tylu łez"

Moje opinie i zarazem doświadczenia z CK pokrywają się ze spostrzeżeniami innych naukowców. Przytoczę teraz kilka cytatów z kolejnych artykułów pt....

Józef Szaniawski odszedł za wcześnie. Nie tylko dlatego, że jeszcze przez wiele lat mógł cieszyć się życiem, ale również dlatego, że miał nam...

Barbarzyństwo smoleńskie Ekshumacje ofiar katastrofy smoleńskiej dostarczają wstrząsających informacji. W trumnach dwóch generałów – Włodzimierza Potasińskiego i Bronisława...

Powrót do Bohatyrowicz (1)

„Ciężka” praca Praca bywa ciężka, a nawet bardzo ciężka. Do takiej należy choćby kopanie rowu łopatą i to przez cały dzień, a nawet dzień po dniu. Jednak sam...

Nowa Lewica jest odmianą marksizmu. Słowo „marksizm” powinno już być wystarczająco odpychające, by uważać na Nową Lewicę. A jednak w wielu wypadkach...

Zafałszowanie historii w rosyjskich podręcznikach służy formowaniu człowieka masowego. Z prof. dr. hab. Piotrem Jaroszyńskim, kierownikiem Katedry...

Lubimy się śmiać i śmiech jest rzeczą jak najbardziej ludzką. Lubimy tych, którzy nas rozśmieszają. Nie ma to jak wesołe towarzystwo. Człowiek...

Dziś Sejm rozpocznie prace nad dwoma projektami zmian w Instytucie. Pamięci Narodowej Platforma chce upartyjnić IPN. Z prof. Piotrem Jaroszyńskim,...

Jedną z najbardziej popularnych form spędzania wolnego czasu jest oglądanie różnych filmów. Warto przecież się zrelaksować i trochę pośmiać. Można...

Jak nie odebrać sobie wolności? Choć człowiek jest z natury stworzeniem społecznym, to sama społeczność może przybierać różne formy, i nie musi to być koniecznie państwo. Zresztą i...

Dyskusja i dialog, to podstawowe formy słownego kontaktu między ludźmi. Odpowiednikiem łacińskiego słowa discussio (disquasso) jest polskie...

Z ojcem Mieczysławem A. Krąpcem rozmawia Piotr Jaroszyński - Ojciec profesor wykłada filozofię od prawie 50 lat. W tym długim czasie miał Ojciec...

Hasło „młodzież przyszłością świata" jest hasłem powszechnie znanym. Powtarzają je w chwilach uroczystych mężowie stanu, aby ukazać przed kolejnym...

My z niego wszyscy... Adam Mickiewicz opuścił Paryż 11 września 1855 roku. Oficjalnie miał zająć się badaniem położenia Bułgarów pod panowaniem tureckim; na takiej...

Ministerstwo Edukacji Narodowej na wniosek Klubu Poselskiego Twój Ruch zleciło kuratoriom oświaty zebranie informacji na temat przypadków pedofilii...

Gender: ale dlaczego cywilizacja śmierci? Gender jest cywilizacją śmierci. To nie ulega wątpliwości, ponieważ legalizuje i promuje różne formy odbierania życia lub uniemożliwienie jego...

W Polsce jako wyborcy mamy pewien żal do Polonii, że zbyt słabo włącza się w wybory, że frekwencja wyborcza jest wyjątkowo niska, spada poniżej...

Z prof. Piotrem Jaroszyńskim, kierownikiem Katedry Filozofii Kultury Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego im. Jana Pawła II, rozmawia Piotr...

Polonijna parafia Jednym z niezwykłych fenomenów w skali światowej są parafie polonijne. Skupiają w sobie bowiem nie tylko życie religijne, ale też społeczne i...

Dziś szkołą życia i wzorem do naśladowania są dla wielu mieszkańców naszych wiosek właśnie telenowele. To tam roi się od luźnych związków, rozbitych...

PO w poszukiwaniu elektoratu W szyscy, którzy startują w wyborach, mają jeden cel: zdobyć jak najwięcej głosów. Ale nie wszyscy w taki sam sposób do tego dążą. Środki bowiem...

Przeniesienie odpowiedzialności finansowania religii w szkołach na samorządy może doprowadzić do sytuacji, w której ze względu na problemy finansowe...

Gender a tolerancja Czasami, gdy ideologia gender napotyka na opór w środowiskach katolickich, próbuje się ją wprowadzić nie pod przymusem, ale dobrowolnie, odwołując...

Pod wpływem naporu zła ogarniają nas czasem zwątpienia. Patrzymy w przyszłość i nie widać jakiegoś prześwitu, przez który człowiek lub naród mógłby...

Chcąc objąć kształt życia naszego Narodu, patrzeć musimy w głąb, do serca, tam, skąd płynie moc i siła. To serce nie jest samotne, ono czerpie...

Jest dość intrygujące, że ostatnia encyklika „Veritatis splendor” odbiła się w polskich mass mediach dość szerokim echem. Po trzech latach (!)...

Półanalfabetyzm W całym świecie zachodnim dzieci objęte są obowiązkowym kształceniem, czyli muszą chodzić przynajmniej do szkoły podstawowej, a najczęściej również...

Pamiętamy jak po roku 1989 religia wróciła do szkół, ale pamiętamy też, że ten powrót nie dokonywał się bezboleśnie. Dochodziło do bardzo ostrych...

Statystyka wkracza z coraz większym impetem do moralności. A są tematy, w których oddać może wielkie usługi koryfeuszom nowego porządku świata. Do...