Człowiek w kulturze, nr 2, 1994 r.
Kalokagathia jest jedną z cenniejszych perełek, jaką znaleźć możemy w skarbcu kultury greckiej. Niestety, dziś już zapomnianą. Złożyło się na to wiele przyczyn i trudno byłoby wszystkie tutaj wymienić. Taką najogólniejszą jest z pewnością coraz dalej idące odcinanie się Europy od korzeni grecko-rzymskich, natomiast bardziej szczegółowa ma swoje źródło w pewnej nauce, która powstała mniej więcej 250 lat temu i która początkowo pretendowała do tego, by być nauką o pięknie — jest nią estetyka. To właśnie estetyka oderwała piękno najpierw od rzeczywistości-bytu, później od natury, następnie od moralności i przypisała je wyłącznie sztuce. Ale nie koniec na tym, z naczelnej kategorii estetycznej piękno stało się jedną tylko z takich kategorii, a nawet pojawiły się postulaty, by piękno z estetyki w ogóle wyrzucić. W ten sposób piękno dzięki zabiegom wielu uczonych specjalistów wypadło z orbity naszej kultury.