Znana wieloletnia promotorka gender zostanie nowym pełnomocnikiem rządu do spraw równego traktowania. Małgorzata Fuszara zastąpi na tym stanowisku Agnieszkę Kozłowską-Rajewicz, która w wyborach do Parlamentu Europejskiego otrzymała mandat deputowanej.
Front antychrześcijański w polskim rządzie nabiera tempa. Zgłębiając życiorys nowego pełnomocnika rządu, można odnieść wrażenie, że jej powołanie na to stanowisko jest niejako nagrodą za całokształt wieloletniej indoktrynacji. Kieruje ona Ośrodkiem Badań Społeczno-Prawnych nad Sytuacją Kobiet oraz Gender Studies – Podyplomowymi Studiami nad Społeczną i Kulturową Tożsamością Płci.
– Wybór Fuszary potwierdza, że obecny układ polityczny w Polsce jest świadomy, iż zbliża się jego koniec. Nie mam wątpliwości, że otrzymał on międzynarodowe poparcie, aby wdrożyć w Polsce różne ideologiczne programy, w tym m.in. gender. Mam wrażenie, że wypełniają niejako pewien „rozkaz”, aby na tej ostatniej prostej swoich rządów uczynić jak najwięcej zła Polakom – mówi w rozmowie z NaszymDziennikiem.pl etyk prof. dr hab. Piotr Jaroszyński.
Jednocześnie nasz rozmówca wskazuje, że wszystko układa się w jedną całość. – Skandaliczna nagonka na prof. Bogdana Chazana, ataki na katolickich lekarzy, zideologizowane programy szkolne i podręczniki, walka z religią w szkołach to bardzo wyraźne przyspieszenie. Wynika ono ze świadomości, że obecna ekipa rządząca nie ma większych szans w kolejnych wyborach i dlatego widzi potrzebę jak najszybszego wdrożenia swojej ideologii. Tak aby w przyszłości nie można było w łatwy sposób jej cofnąć – dodaje etyk.
Profesor Jaroszyński nie ma wątpliwości, że powołanie Małgorzaty Fuszary jest realizacją długofalowego planu, którego skutki przyniosą wiele zła społeczeństwu w przyszłości.
Nasz rozmówca podkreśla, że antypolskie i antychrześcijańskie manewry wykonywane są rękami tzw. katolików. – To celowe działanie, które wpłynie na osłabienie protestu społecznego. Politycy chętnie pokazują się, uczestnicząc w Mszach św., uroczystościach kościelnych i w towarzystwie biskupów. Trzeba strzec się katolików instrumentalnie traktowanych przez naszych wrogów, wrogów Kościoła – zaznacza profesor Piotr Jaroszyński.
Małgorzata Fuszara, obok m.in. Wandy Nowickiej, Kazimiery Szczuki, Magdaleny Środy, sprzeciwiała się zdelegalizowaniu aborcji w Polsce i objęciu ochroną prawną wszystkich poczętych dzieci. W 2007 roku podpisała się pod apelem przeciwko wprowadzeniu zmian w Konstytucji RP. Ponadto uczestniczyła w pracach komitetu przygotowującego obywatelski projekt ustawy wprowadzającej parytety na listach wyborczych.
– Osoba pełniąca funcję pełnomocnika rządu do spraw równego traktowania musi wziąć pod uwagę prawa każdego człowieka, a więc również wszystkich poczętych dzieci. Tymczasem Małgorzata Fuszara sprzeciwiała się objęciem prawem najmniejszych i najsłabszych obywateli naszgo kraju. Ktoś, kto sprzeciwia się obronie życia oraz popiera zabijanie poczętych dzieci, szczególnie tych chorych, nie może pełnić tak ważnej funkcji – podkreśla Mariusz Dzierżawski z Fundacji PRO – Prawo do Życia.
Izabela Kozłowska
Nasz Dziennik, 22 lipca 2014