Felietony-wywiady

Udział w teatrzykach sprzyja rozwojowi poprawnej polszczyzny u dzieciUdział w teatrzykach sprzyja rozwojowi poprawnej polszczyzny u dzieciW całym świecie zachodnim dzieci objęte są obowiązkowym kształceniem, czyli muszą chodzić przynajmniej do szkoły podstawowej, a najczęściej również do średniej. Kończąc takie szkoły absolwenci powinni, na zdrowy rozum, zdobyć dwie podstawowe umiejętności: umiejętność czytania i umiejętność pisania.

 Słowo «analfabetyzm» zbudowane jest w oparciu o dwie pierwsze litery alfabetu greckiego, właśnie: alfa i beta, gdy przedrostek «an» oznacza negację. Analfabeta to ktoś, kto nie zna alfabetu, już nie greckiego, ale rodzimego języka. Jeśli dzieci chodzą do szkoły, to z pewnością muszą poznać alfabet. Dzięki temu już nie są analfabetami. Jednak znajomość alfabetu, to nie jest wystarczający powód do dumy. Trzeba jeszcze umieć łączyć litery w wyrazy, a wyrazy we frazy. Co więcej, trzeba wiedzieć, gdzie ma pojawić się pauza i jaką intonacją ma zakończyć się każda fraza. I tu okazuje się, że edukacja współczesna kończy się na poziomie czytania wyrazów. Uczniowie nie potrafią płynnie przejść do fraz, nie znają intonacji, nie potrafią poprawnie akcentować. Edukacja jest prawdziwie elementarna, są elementy, ale nie ma budowli, nie ma w pełni rozwiniętego języka Modrzejewskiej, Sienkiewicza, Jana Pawła II.

 Ciekaw jestem, jak wiele osób zauważyło, że nasz Papież przemawiał stosując klasyczne zasady, jakimi posługiwali się najwięksi mistrzowie sceny polskiej. Nigdy się nie spieszył, robił pauzy, celnie operował intonacją, mówił frazami. To jest tak oczywiste i tak naturalne dla naszego języka, że chłonęliśmy Jego słowa nie tylko z uwagi na treści w nich zawarte, ale również z uwagi na sposób mówienia. Ale też Karol Wojtyła przeszedł dobrą szkołę, gdy pasjonował się teatrem.

 Dziś, gdy zapytamy setkę studentów, czy ktoś w domu, gdy byli mali, zwracał im uwagę na to, jak mówią, podniesie się najwyżej jedna lub dwie ręce do góry. A w szkole? I tu efekt jest zdumiewający: to samo, co w domu. Jedna, dwie osoby miały to szczęście, że ktoś nad nimi pracował. A reszta? Nauczyła się alfabetu, poprawnie składa wyrazy (i to też nie wszystkie), i na tym koniec. W ten sposób wyrastają pokolenia tzw. funkcjonalnych analfabetów, czyli ludzi, którzy nie opanowali do końca ojczystego języka, aby się nim swobodnie posługiwać.

 Niewiele jest dziś domów, w których rodzice czytają dzieciom na głos, dając w ten sposób możliwość nie tylko poznania perełek naszej literatury, ale również wzór, jak należy czytać. Niewiele jest domów, w których zwraca się uwagę na błędy wymowy, na wyraźność, na akcenty. Dzieci mówią, jak chcą, jedno lepiej, drugie gorzej. I to wszystko.

 A szkoła? Szkoła jest przepełniona. Gdy w jednej klasie jest ok. 30 dzieci (a bywa że i więcej), gdy języka polskiego jest zaledwie kilka godzin w tygodniu (i to też nie języka polskiego, tylko kulturoznawstwa), to nie ma fizycznie szans na to, aby każde dziecko nauczyć dobrze czytać. A każde dziecko pod tym szczególnie względem jest oryginalne, ma najczęściej swoje oryginalne wady wymowy lub przynajmniej niedociągnięcia, które trzeba wolno i systematycznie skorygować. W większości szkół nic takiego się nie dzieje. Nauczyciel, aby sobie ułatwić, dobiera jednego lub dwóch uczniów, którzy najlepiej czytają i w ten sposób ma problem z głowy. Zaś w razie jakiejś kontroli po prostu wywołuje pewniaków, którzy wystąpią przed urzędnikiem w imieniu całej klasy robiąc dobre wrażenie. A im wyższa klasa, tym bardziej oczywiste, że przecież uczeń tak podstawową umiejętność, jak czytanie, musiał zdobyć już wcześniej. I koło się zamyka. Abiturient trafia na studia i... nie umie czytać.

Choć to przykre, a może i wstydliwe, ale pewien przegląd sytuacji mamy w kościele, zwłaszcza podczas niedzielnej Mszy św. Przed Ewangelią są tzw. czytania, fragment ze Starego Testamentu i fragment z Nowego. Czytań podejmuje się najczęściej młodzież, choć zdarza się, że i osoby starsze. Podstawowy problem w przypadku Starego Testamentu, to obecność wielu trudnych do wymówienia imion lub nazw miejscowości. Zdarza się, że lektor potyka się i nie potrafi poprawnie ich przeczytać. W przypadku Nowego Testamentu w czytaniach najczęściej pojawiają się urywki z listów św. Pawła.

Tutaj występuje inny problem, a jako słuchacze przekonujemy się, gdy rozumiemy słowa, a nie rozumiemy sensu całości. Wcale nie musi tu chodzić o jakiś głęboko ukryty wymiar teologiczny. Chodzi o to, że św. Paweł był mistrzem słowa (św. Augustyn określał Go mianem «Socjusza mądrości» i «księcia elokwencji»), a jego sformułowania przybierają postać tzw. okresu, nierzadko dość skomplikowanej konstrukcji retorycznej. Aby ją poprawnie przeczytać, trzeba nietyle iść wyraz po wyrazie, ale ogarnąć całość, tę całość pojąć, bo dopiero w świetle całości poszczególne wyrazy mają sens. Należy więc najpierw taki fragment zanalizować i zrozumieć, a dopiero potem czytać. I właśnie lektor, nierzadko ufny w swe siły, nie zastanowi się nad tekstem (bo wszystko musi być szybko, bo nie ma czasu, bo dowiaduje się na minutę przed Mszą, co będzie czytał). Więc czyta, sam nie rozumiejąc, o co chodzi, a tym bardziej nie rozumieją tego biorący udział w nabożeństwie. Ale jest to u nas temat, który jakoś skrzętnie się pomija.

A pomyśleć, że z końcem wieku XIX, gdy Polska była pod zaborami, Helena Modrzejewska podbiła świat nie tylko rolami w obcych językach, ale również słowem polskim. Okazuje się bowiem, że nierzadko w kluczowym momencie sztuki przechodziła nagle z angielskiego na polski. A proszona na przyjęciach czy spotkaniach w domach prywatnych o zadeklamowanie jakiegoś fragmentu, podobno, deklamowała tylko po polsku. Jakiż to musiał być piękny język. Czy jeszcze kiedyś takim będzie?

prof dr hab. Piotr Jaroszyński

Magazyn Polski, nr 12, Grudzień 2014

Komentarze  

Piotr
+1 # Piotr 2014-12-19 21:42
Serdecznie dziękuję za odpowiedź. Nie dodałem w komentarzu, że moja Mama przekazała mi miłość do Polski i uczyła właściwie mówić, recytować i czytać, więc jestem w lepszej sytuacji niż ci, którzy nie mieli takiego błogosławieństwa.
Z pewnością jeszcze w tym roku zastosuję tę cenną radę.
Życzę pokoju na Święta Bożego Narodzenia, dużo nadziei i miłości.

Piotr Dmowski
Piotr
+1 # Piotr 2014-12-18 21:36
Szanowny Profesorze, jest to w stu procentach prawda, jestem jednym z owoców tego zatrutego drzewa, teraz staram się nadrobić, lecz już jest więcej obowiązków niż gdy się jest dzieckiem i przychodzi to z większym trudem.
Co takiego możemy zrobić aby przywrócić w sobie nasz piękny język?

Pozdrawiam serdecznie
Piotr Dmowski
Piotr J.
+3 # Piotr J. 2014-12-19 08:59
Nie ma jednej odpowiedzi dla wszystkich, ale proponuję oglądać polskie filmy przedwojenne zwracając uwagę na sposob mowienia aktorów. Na własny użytek czytamy głośno, wolno i wyraźnie Sienkiewicza.

Gender: Konwencja jest przemocą Powszechna Deklaracja Praw Człowieka (1948) spełnia dlatego wielką rolę, że odwołuje się do podstawowych praw ludzkich, nie uzurpując sobie prawa do...

Najstarsza i jedna z najbardziej renomowanych uczelni w Polsce - Uniwersytet Jagielloński, którego donatorką była święta Królowa Jadwiga, firmuje...

Życie człowieka i życie narodów płynie w czasie. Czasu, który minie, już nie da się przywrócić, odchodzi bezpowrotnie. Wszystko, co żyje, żyje ku...

Polacy są z natury narodem łagodnym i dobrym, mają charakter otwarty i szczery, częściej dają się oszukać, niż sami oszukują, są wyrozumiali,...

Znaczenie katolicyzmu w polityce jest niezwykle doniosłe. Katolicyzm bowiem odsłania jakieś dalsze perspektywy życia społeczeństwa, wykraczając poza...

Gender: rozbić człowieka Do istoty ideologii gender należy wczesna seksualizacja dzieci i młodzieży. Tak wczesna jak to tylko możliwe, a więc najlepiej od niemowlaka. Przy...

Aby zrozumieć wprowadzaną obecnie reformę edukacji, nie możemy jej traktować jako dzieła autorskiego pani minister. To nie mgr Katarzyna Hall...

Żyjemy w czasach, w których świadomość społeczna jest nieomal w całości zdominowana przez masowe media. O czym nie mówią media, tego nie ma lub to...

Człowiek nie jest istotą doskonałą. Każdy z nas na sobie tego doświadcza. Jesteśmy ułomni, narażeni na wiele potknięć i błędów. Szczególnie przykre...

Ziemia, która leży wzdłuż granic państwa polskiego, nie jest moją prywatną własnością. A jednak za każdym razem, gdy wracam do kraju z jakiejkolwiek...

Do wyników ostatnich wyborów parlamentarnych należy podchodzić ostrożnie, choć niewątpliwie mają one olbrzymie znaczenie. Przełamane zostało...

Cywilizacje a multikulturalizm Kolejne sympozjum z cyklu "Przyszłość cywilizacji Zachodu" poświęcone będzie problemowi multikulturalizmu. Multikulturalizm, czyli wielokulturowość,...

Kultura jako najcenniejszy element narodowego dziedzictwa stanowiła zawsze i nadal stanowi duchową broń przeciwko wszelkiemu zniewoleniu i uciskowi....

W wąskim przejściu między Belgią i Niemcami, na terenie Holandii, leży jedno z piękniejszych miast europejskich. Któż dziś nie zna jego magicznej...

Gender a mowa nienawiści Nie jest bezpiecznie wskazywać na zagrożenia, jakie niesie ze sobą gender. Zwolennicy i propagatorzy tej ideologii przygotowali tu bowiem nie lada...

Traugutt Styczeń przywodzi na myśl postać, która zabłysnęła w dziejach Polski wielkim heroizmem i wielką świadomością. Tą postacią jest Romuald Traugutt....

Początek trzeciego tysiąclecia chrześcijaństwa jest okazją do refleksji nie tylko nad chrześcijaństwem, ale również nad najgroźniejszym...

Gender: globalna sieć Gender to nie sprawa lokalna takiego czy innego państwa lub nawet związku państw (Unia Europejska), bo ma ono swym zasięgiem objąć cały świat....

Pytanie o rolę seniora w rodzinie wielopokoleniowej nie jest pytaniem łatwym, głównie ze względu na to, że zmianie ulega sam model rodziny a wraz z...

Media są pełne informacji, w których zawarte są tzw. fakty. Dzięki poznaniu faktów masowy odbiorca może wyrobić sobie własny pogląd na określony...

Dziś jesteśmy rozpieszczani do tego stopnia, że szukamy tylko tego, co łatwe i przyjemne. Jesteśmy jak dzieci, tyle że podstarzałe. A człowiek...

Jedną z najważniejszych ról w wychowaniu człowieka odgrywa przekazywanie historii ojczystych dziejów. Nie tylko pozwalają one na poszerzenie naszej...

O znaczeniu wpisania Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie na listę zabytków z prof. Piotrem Jaroszyńskim rozmawia Piotr Czartoryski-Sziler Pałac...

Dziś Sejm rozpocznie prace nad dwoma projektami zmian w Instytucie. Pamięci Narodowej Platforma chce upartyjnić IPN. Z prof. Piotrem Jaroszyńskim,...

U rodaków w Chicago Polonia w Chicago z dumą podkreśla swoje coraz większe zaangażowanie w sprawy polskie. Nasi rodacy zrozumieli, że Polska nie jest tylko sprawą...

Czytając Conrada: HONOR Joseph Conrad był pisarzem angielskim. W swoich utworach literackich, z jednym wyjątkiem, nie poruszał spraw polskich. Wyjątek ten to krótkie...

Mało jest pojęć, które byłyby dziś bardziej nadużywane niż pojęcie demokracji. W gazetach, w radiu, w telewizji, nawet w szkole, co drugie słowo to...

Obserwujemy dziś, z jak wielkim natężeniem rządzący oraz wiele środków masowego przekazu próbują zacierać różnicę między dobrem i złem. Można...

W ocalałych, choć już nielicznych dworskich lub pałacowych parkach spotkać możemy czasem rzeźbę przedstawiającą dwóch mocujących się mężczyzn, z...

Z prof. Piotrem Jaroszyńskim, kierownikiem Katedry Filozofii Kultury Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II, rozmawia Piotr...