Felietony-wywiady

WITAM PAŃSTWA NA MOJEJ STRONIE AUTORSKIEJ

PIOTR JAROSZYŃSKI

"Sic vive cum hominibus, tamquam deus videat; sic loquere cum deo, tamquam homines audiat" Seneka

Słowo „ojczyzna” pojawia się dziś rzadko, a i brzmi nieco anachronicznie. Gdy patrzymy nań bez uprzedzeń, kojarzy się nam najczęściej z wielką polską poezją romantyczną lub z walką zbrojną o niepodległość, a jeśli mamy jakieś uprzedzenie, to jest ono przesłaniane słowami „nacjonalizm” lub „szowinizm”. Ostatnie pół wieku jakby przygasiło ów podziemny żar, który przez znacznie dłuższy okres zaborów rozpalał serca i umysły wielu pokoleń. Dziś młode pokolenie coraz mniej słyszy o miłości ojczyzny, a samego słowa jakby nie rozumie. 
 
Nic dziwnego, odeszli lub odchodzą ostatni, którzy urodzili się i kształcili w wolnej Polsce, a dla których słowo „ojczyzna” miało swój niepowtarzalny smak, którego za żadne skarby nie chcieliby zamienić ani na cudzy dobrobyt, ani na cudzą kulturę. Swoim życiem i swoim poświęceniem dawali temu niejednokrotnie wyraz.
 
Można wobec tego zapytać, co było tak urzekającego w Polsce, że w niej odnajdowano własną tożsamość, czerpiąc z niej ożywcze soki, i co się dzieje dziś, że owo poczucie przynależności jakby się załamuje?
 
Jak wiadomo, moralny i umysłowy rozwój człowieka dokonuje się w kontekście społecznym, jak: rodzina, szkoła, różne organizacje, a wreszcie – naród. Człowiek pozostawiony od początku samemu sobie nie ma szans nie tylko na rozwój, ale nawet na biologiczne przetrwanie. Tyle, że żyć, a być rozwiniętym, to nie to samo. Człowiek przecież posiada rozum, który, wskutek braku instynktu, musi zostać wykształcony; posiada wolę, która nie kierowana rozumnie poznanym i obiektywnym dobrem, zwracać się może przeciwko człowiekowi, posiada również uczucia potrzebujące wychowania i uszlachetnienia.
 
Co jest wobec tego tym głównym środkiem umożliwiającym człowiekowi osobowy rozwój? Tym środkiem jest język. W języku zawarte są skarby całego dziedzictwa kultury i właśnie dzięki językowi ten, kto rodzi się w XX w. nie zaczyna od początku tak jakby urodził się 1000 lat temu, lecz dokonuje w ciągu kilku lub kilkunastu lat niesłychanego skoku. Ale skok ten jest możliwy tylko pod tym warunkiem, że język jest otoczony wielką troską w rodzinie, w szkole i w życiu publicznym, że nie jest narzędziem fałszowania dziejów ojczystych, że nie jest orężem dla obłędnej, antyludzkiej ideologii, a wreszcie że nie jest materiałem dla prywatnych eksperymentów w dziedzinie literatury, poezji czy teatru, eksperymentów graniczących czasem z bełkotem. Tymczasem polski język, którego piękno i rozumność imponowała nawet obcym, został przez ostatnie pół wieku tak sponiewierany, że młode pokolenie nie umie mówić, nie umie rozmawiać, nie umie pisać. To zaś prowadzi do rozerwania więzi społecznych i upadku umysłowego. 
 
Bo jeśli człowiek nie znajduje zrozumienia u innych, to sam przestaje siebie rozumieć. A jak może być zrozumiany, jeśli nie umie werbalizować myśli? Zaś chowanie się za tzw. osobistymi przekonaniami tę przepaść jeszcze bardziej pogłębia. Miłość do ojczystego języka nie bez powodu patronowała, jako znak miłości ojczyzny, tak wielu rodzinom żyjącym pod zaborami. Bo choć były podziały, to ludzie przynajmniej się rozumieli. Jeśli natomiast nie wiedzą co mówią, to przypadkowo się dzielą i przypadkowo łączą. Życie społeczne staje się jednym wielkim nieporozumieniem, zaczyna karłowacieć.
 
Obok języka ojczyzna dostarczała sprawdzonych wzorów postępowania, które w normalnym biegu przechodzą w obyczaj ułatwiając w sposób nieomal naturalny poprawne odnoszenie się człowieka do samego siebie i do innych. Ojczyzna, gdy jest autentycznym dobrem wspólnym, odpowiednio markuje relacje międzyludzkie, bez niej natomiast ludzie albo służą dobru cudzemu, albo zabiegają wyłącznie o własne interesy, a tym samym zaczynają traktować się instrumentalnie, a nawet występują przeciwko sobie. Efektem jest znowu rozbicie społeczne i upadek moralny. Dowodem na to jest poprzedni ustrój, który wszelkimi dostępnymi środkami kierował społeczność ku dobru cudzemu, wskutek czego społeczeństwo zostało zdemoralizowane. Tej demoralizacji nie naprawi nowy ustrój, akcentujący wyłącznie prymat własnych interesów. Bo wówczas znika z pola widzenia nie tylko racja jedności społecznej, ale również nadrzędny i duchowy cel ludzkiego życia, cel sytuujący się ponad interesem. W takim ustroju człowiek osobowo się degraduje. Bez kośćca moralnego zdolny jest prawdę wykorzystywać dla zła, a dobro dla fałszu, jeśli tylko dostrzeże w tym swój interes.
 
A wreszcie od strony artystycznej rodzima kultura pozwala na uszlachetnienie całej sfery ludzkiej wrażliwości, bo piękno jest tu oparte na prawdzie i dobru. Za pośrednictwem sztuki człowiek lepiej ogarnia zarówno całość dziejów ojczystych jak i przyrodę własnego kraju. 
 
Dzięki temu poszerza jakby własne gniazdo, uczy się je kochać i szanować. I znowu w ostatnim okresie z okrutną premedytacją nasze gniazdo było ośmieszane albo wręcz opluwane. Służyły temu najrozmaitsze quasi-naukowe interpretacje i pseudoartystyczne inscenizacje. Wskutek tego młode pokolenie nie zna rodzimej sztuki, a za to czuje do niej niechęć i lekceważenie. Młode pokolenie jest więc jak ptak bez gniazda i bez skrzydeł, podskakuje tylko na swych króciutkich nóżkach sądząc, że już weszło do Europy.
 
Słowo „ojczyzna” nie jest bynajmniej abstraktem, skoro tak wiele dobra ma człowiekowido zaoferowania, nie grozi też jakimś nacjonalizmem czy szowinizmem. Albowiem dopierorozwinięty dzięki miłości do własnej ojczyzny człowiek zdolny jest rozumieć i uszanować inne narody i inne kultury w sposób głębszy niż płytki kosmopolityzm. Bo czy może szanować cudzych rodziców ten, kto nie szanuje własnych?
 
Odrodzenie polskiego patriotyzmu, a więc polskiej kultury, jest dziś wielką i niepowtarzalną szansą, bo zarówno pozwoli nam przetrwać trudne chwile, jakie nas bez wątpienia czekają, jak też stanowić będzie zaczyn, z którego może wyrosnąć nowe, rozumne i prawe pokolenie. Bez patriotyzmu naród skarłowacieje i nikt nie będzie się z nim liczył. Więc z całą siłą modlić się nam trzeba za Słowackim, gdyż:
 
„Panie! Jeżeli zamkniesz słuch narodu 
 
Na próżno człowiek swe głosy natęża”.

Piotr Jaroszyński 

(Ojczyzna i patriotyzm dziś, „U źródeł tożsamości kultury europejskiej”, red. T. Rakowski, Lublin 1994, s. 75-78)
 

Położenie obecne, w jakim znajduje się nasza Ojczyzna, jest przejściowe. Kto w to wątpi, albo nie jest Polakiem, albo jest małego ducha. Trudno...

Sejm został rozwiązany, czekają nas wybory. Ale przed wyborami jest jeszcze kampania wyborcza. Partie czy właściwie komitety wyborcze na różne...

Pułapki „luksusu” Luksus należy dziś do podstawowych kategorii wyznaczających ramy naszej cywilizacji. Chodzi o to, żeby mieć dużo i żeby wszystko to, co mamy, było...

W 1997 roku gościliśmy na ziemi ojczystej Ojca Świętego Jana Pawia II. Miliony rodaków wychodziło na spotkanie Pielgrzyma, dla którego Polacy są...

Demoralizacja jest ideologią Skala demoralizacji, zwłaszcza medialnej, przybiera tak zastraszające rozmiary, że trudno tu mówić o przypadku. Obsceniczne zdjęcia, wulgarne...

Edukacja posiada wymiar uniwersalny we wszystkich dziedzinach kultury. W każdej dziedzinie, jeśli naprawdę chce się coś osiągnąć, trzeba być...

Lewicowa rewolucja w białych rękawiczkach Z prof. dr. hab. Piotrem Jaroszyńskim, kierownikiem Katedry Filozofii Kultury Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, etykiem, kulturoznawcą,...

Dziś wydaje się nam oczywiste, że każdy człowiek niezależnie od stanu posiadania, wieku, płci czy stanowiska jest osobą. Dziecko i dorosły, kobieta...

Rządy technokratów Albert Speer to jeden z głównych twórców potęgi III Rzeszy. Najpierw był nadwornym architektem, który w lot chwytał rozmach pomysłów fuhrera,...

W publicystyce spotkać można zarzut skierowany pod adresem Polaków, że za fatalny stan gospodarki odpowiedzialny jest katolicyzm, który bardziej...

Miernota w służbie demokracji Na dwa sposoby można utrzymywać ludzi w stanie obniżonej sprawności umysłowej. Pierwszy polega na odgórnej, czyli państwowej minimalizacji poziomu...

Polska wiosna Są miejsca na świecie, w których zima gwałtownie przechodzi w wiosnę - w ciągu kilku dni robi się całkiem zielono. Tak jest w Waszyngtonie, w...

Ideologia potrafi zatruć wiele słów, najpiękniejszych i najlepszych. Jednym z nich jest WYCHOWANIE. Bez wychowania nie byłoby Grecji („paideia”),...

Po sześciu latach istnienia Radia Maryja widać coraz wyraźniej, że jako Polacy znaleźliśmy dla siebie własny krwiobieg pozwalający na rozwój i...

Jacek Woroniecki, ostatni męski potomek wielkiego rodu Jagiellonidów, rozumiał i czuł ducha kultury polskiej w stopniu iście królewskim. A choć sam...

Człowiek posiada różne umiejętności — jeden jest fizykiem, inny chemikiem, jeszcze inny szewcem. W ramach tych umiejętności są różne specjalizacje,...

Polityka wciąga. I tych, którzy z niej żyją, i tych, którzy nią żyją. Nieustanne roszady stanowisk. Był na górze, jest na dole, a tamtego odstawili...

Gdy pojęcie wojny wiążemy z bezpośrednią formą przemocy fizycznej z udziałem coraz bardziej wyrafinowanej broni, nie możemy zapominać o wojnie,...

Polacy są z natury narodem łagodnym i dobrym, mają charakter otwarty i szczery, częściej dają się oszukać, niż sami oszukują, są wyrozumiali,...

Mickiewicz arcypolski Najgłębszą tajemnicą twórczości Adama Mickiewicza jest to, że słowem przenikał do wszystkich zakamarków polskiej duszy: do zmysłów, wyobraźni,...

Choć oba słowa - „kultura" i „cywilizacja" - wskazują na genezę łacińską, to tylko słowo „kultura" jest słowem oryginalnym, natomiast słowo...

O ile nasze położenie geopolityczne nie jest godne pozazdroszczenia, o tyle położenie geograficzne jest w swym zróżnicowaniu, bogactwie i pięknie...

Po co Boże Narodzenie? Kiedy myślimy o Bożym Narodzeniu, to najpierw ukazują się nam obrazy należące do naszej polskiej tradycji: śnieg, sanna, choinka, wieczerza...

Konstytucja 3 Maja: Równać w górę! Druga połowa XVIII wieku to okres przełomowy dla świata zachodniego, powstają bowiem zręby nowych zasad budowania i funkcjonowania państwa....

Wściekła nagonka na Kościół nabiera rozpędu. Z takimi mediami się nie współpracuje, bo inaczej jest się współautorem ich fałszywych ocen. Rzecz...

Ile jeszcze kłamstw wyprodukują? Zafałszowanie historii w rosyjskich podręcznikach służy formowaniu człowieka masowego. Z prof. dr. hab. Piotrem Jaroszyńskim, kierownikiem Katedry...

Jedną z najbardziej charakterystycznych cech życia publicznego w Polsce staje się wszechobecny cynizm. Wiele jest cynicznych wypowiedzi, wiele...

Paryż jesienią, gdy opadną liście z drzew, ma urok, który tworzy czytelna linia architektury. Dzielnice starego miasta są na tyle rozległe, że...

Na świat przychodzimy w rodzinie, na niewielkim skrawku ziemi. Początkowo nasz świat to rodzice i dziecięcy pokój. Później z wolna ten świat...

Jeden jest Kościół Chrystusowy Słuchacze Radia Maryja są wierni Bogu, Kościołowi i Ojczyźnie. Nie wolno ich lekceważyć. Trzeba wsłuchiwać się w ich głos − apelował ks. kard....