Felietony-wywiady

WITAM PAŃSTWA NA MOJEJ STRONIE AUTORSKIEJ

PIOTR JAROSZYŃSKI

"Sic vive cum hominibus, tamquam deus videat; sic loquere cum deo, tamquam homines audiat" Seneka

Zafałszowanie historii w rosyjskich podręcznikach służy formowaniu człowieka masowego.

Z prof. dr. hab. Piotrem Jaroszyńskim, kierownikiem Katedry Filozofii Kultury Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego oraz wykładowcą Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu, rozmawia Mariusz Bober.

Jeśli wierzyć doniesieniom gazety "Wriemia Nowostiej", władze rosyjskie nakazały nauczycielom przedstawianie uczniom terroru stalinowskiego jako narzędzia rozwoju Związku Sowieckiego, a udział Armii Czerwonej w IV rozbiorze Polski jako oswobodzenia terytorium Białorusi. Jak Pan ocenia te doniesienia?

- Jest to możliwe i mieści się w ramach manipulowania historią przez władców zarówno Rosji, jak i Związku Sowieckiego. Jeśli zaś coś takiego się dzieje, to znaczyłoby, że Rosja upatruje swą rację bytu wyłącznie w sile i ekspansji, i że kłamstwo, nawet tak bezczelne, nabiera znaczenia urzędowego, a więc niejako staje się prawdą, którą muszą przyjąć i uznać wszyscy obywatele.
Po co? Żeby podtrzymać mit o wielkości Rosji/Sowietów, który dla masy biednych i zastraszonych ludzi jest głównym usprawiedliwieniem ich wartości. Myślą w ten sposób: "Matuszka Rosija może mnie bić, może okradać, może okłamywać, ale i tak jest wielka, a ja ją kocham". Tyle że tak myśli niewolnik, a nie człowiek wolny. Więc powtarzam, jeśli takie zdarzenia mają dziś miejsce (na razie pisze o tym gazeta), to byłby to powrót do mentalności raba z okresu carskiego. Wypada tym milionom biednych i zagubionych ludzi osobiście współczuć, ale zarazem się ich obawiać, bo zaprzęgnięci do machiny państwowej mogą być groźni.

Jeśli informacje te zestawić z podobnymi wytycznymi dla nauczycieli, aby usprawiedliwiali mord na polskich oficerach m.in. w Katyniu "zemstą historyczną" za rzekome zabijanie w Polsce jeńców z 1920 r., rodzą się porównania do czasów stalinowskich...

- W państwach totalitarnych historia jest wyłącznie narzędziem ideologii i propagandy, gdzie prawda jest tyle samo warta ile kłamstwo. Ich wartość zależy od tego, czy skutecznie i wiarygodnie trafiają do przekonania człowieka masowego, którego wiedza jest ograniczona i sprowadza się tylko do wiadomości podawanych z urzędu, a więc w szkole lub w telewizji. Motyw "historycznej zemsty" takie cechy posiada, jest prawdopodobny i wiarygodny, i dlatego został przez współpracowników Stalina wymyślony i upowszechniony. A że to nieprawda? A ilu z tych setek milionów jest w stanie to zbadać? Znikomy procent. I nawet jeśli ktoś gdzieś się doczyta, że Polacy nie mają w zwyczaju mordować jeńców, zaś jeńcy z tamtej wojny umarli na choroby zakaźne, to kto mu to wydrukuje lub pozwoli o tym mówić w radiu lub w telewizji? Władza dobrze wie, że to ona rządzi świadomością mas i że nikt jej nie zagrozi. Zresztą to kłamstwo jest wygodne, bo zdejmuje poczucie zbiorowej winy za jeden z najbardziej zwyrodniałych mordów w historii ludzkości, gdy tymczasem za tę zbrodnię odpowiedzialni są Stalin i jego współpracownicy. Myślenie w kategoriach "wet za wet" pasuje do mentalności niewolnika. Czy współczesna Rosja taką mentalność chce dziś ponownie zaszczepiać swoim obywatelom?

Jak nasze władze powinny zareagować na te doniesienia. Czy jest to temat np. dla polsko-rosyjskiej komisji ds. trudnych?

- Ponieważ sprawa ta ma wymiar symboliczny w skali relacji międzynarodowych i dotyczy upowszechniania jawnego kłamstwa, zarówno co do losów jeńców rosyjskich, jak i powodów wymordowania jeńców polskich, to powinna spotkać się z wyrazami sprzeciwu ze strony najwyższych władz państwowych. Natomiast obowiązkiem komisji (w skład której muszą przecież wchodzić naukowcy) jest przekazanie politykom informacji na temat stanu aktualnej wiedzy dotyczących zarówno zbrodni katyńskiej, jak i losu jeńców sowieckich, w tym powodu ich śmierci.

Czy istnieje szansa na to, by prawda historyczna wróciła do rosyjskich podręczników?

- To trudna sprawa. Bo tu nie chodzi o zbrodnię katyńską, lecz o stosunek do stalinizmu i jego roli w tworzeniu obrazu Rosji. Przecież co to za problem, żeby zrzucić odpowiedzialność na Stalina i dołączyć Katyń do innych zbrodni, o które został obwiniony. W sumie to była garstka zbrodniarzy, nikt nie oskarża narodu rosyjskiego. A jednak obecna władza chce, aby te rozliczenia miały wymiar ogólnorosyjski, aby przeciętny Rosjanin miał w pamięci wielkich władców, w tym również Stalina, bo on budował potęgę Związku Sowieckiego i "pobił Giermańca". My patrzymy na nasze państwo z perspektywy łacińskiej. Nie ma wielkości bez moralności. Wschodni sąsiedzi odziedziczyli pojęcie wielkości wedle wzorów zaszczepionych z czasów dwustuletniej niewoli mongolskiej, gdy byli pod panowaniem chanów, nie najlepsze wzory przyszły też z Bizancjum, a także z protestanckiej Europy i wreszcie z komunizmu. Władza i wielkość były ponad moralnością i ponad prawdą, a ideologia panowania ponad człowiekiem i światem. Z takiego dziedzictwa trudno się wyzwolić.

Jak oceniać zachowanie władz Rosji, które - jeśli informacje są wiarygodne - chcą budować świadomość społeczeństwa na kłamstwach historycznych i wybielają zachowanie jednego z dwu najbardziej zbrodniczych reżimów XX wieku?

- Jeśli te informacje są wiarygodne, bo mówimy ciągle o artykułach prasowych, to ocena władz rosyjskich nie ma większego znaczenia, bo dla nich to jest obojętne. Poczuli się silni, poczuli się sobą, nie obchodzą ich nasze oceny. Większą uwagę trzeba natomiast zwrócić na to, ile jeszcze kłamstw wyprodukują i jakie to będzie miało skutki społeczne i polityczne. Bo te kłamstwa mają za zadanie odpowiednio uformować człowieka masowego. Ten człowiek musi wybaczyć własnej historii, ale nie wrogom, i musi mieć na to argumenty, wszystko jedno, prawdziwe czy fałszywe. Po co przepraszać małą i słabą Polskę, jeśli jest się silnym i wielkim? Z naszej strony trzeba postępować stanowczo, ale ostrożnie, szukając wsparcia również w środowiskach rosyjskich, które zachowały zmysł prawdy. Dlatego warto zapytać samych Rosjan, co o tym sądzą, choćby historyków pracujących na tamtejszych uniwersytetach, i ich odpowiedzi opublikować, nagłośnić, aby postawić tamę urzędowemu dyktatowi kłamstwa. Musimy się bronić, tym bardziej że prawda jest po naszej stronie.

Dziękuję za rozmowę.


Nasz Dziennik, 2008-09-02

Komentarze  

Paweł
# Paweł 2016-02-08 09:22
Czy popiera Pan twórczość Ewy Kurek,która napisała książkę "Rosji rozumem nie pojmiesz" W książce brakuje mi zwrócenia uwagi na dobrych zwykłych ludzi Rosjan(może takiej twórczości niema, bo kraj zniewolony przez wiadomo co i ciężko wydrukować)a za to autorka często powołuje się na Wiktora Jerofiejewa, na pewno znany jest Panu rosyjski pisarz, postmodernistyczny, plujący na własny naród, ale się nie dziwie bo jest synem marzyciela rewolucji światowej, był dyplomatą ZSSR oraz tłumaczem samego Stalina. Czy nie jest tak, że takie pokolenie jak Pan Jerofiejew realizuje następną mądrość etapową i pluje na swój naród, i wtórują mu takie dziwne siły jak Pani Ewa,pomimo oczywiście tego faktycznego zła we władzach, bo narody jako społeczności mają zniknąć na rzecz "internacjonalizmu" i nie wskazuje się dobrych cech Rosjan. A w książce Pani Ewy brakuje mi sprawiedliwej równowagi, co stawia znak zapytania nad celem takiej twórczości.

Adam Mickiewicz podczas wykładów głoszonych w Paryżu zwrócił uwagę na dość ciekawe i tajemnicze zjawisko, jakim jest duch narodowy. Dziś nad tym...

Lewicowa rewolucja w białych rękawiczkach Z prof. dr. hab. Piotrem Jaroszyńskim, kierownikiem Katedry Filozofii Kultury Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, etykiem, kulturoznawcą,...

Działalność przestępczo-kryminalna kojarzy się nam najczęściej z aktywnością tzw. marginesu społecznego, do którego należą różne rzezimieszki,...

Wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie lustracji nie uciął komentarzy i to nie tylko w środowisku dziennikarskim, ale także wśród najwyższych...

Jednym z najważniejszych czynników determinujących kierunek zmian w najbardziej podstawowych dziedzinach życia, takich jak ekonomia, polityka,...

Tworzenie dokumentów, ustaw, przepisów, regulacji, adnotacji, poprawek dzięki możliwościom technicznym i tak zwanemu ustrojowi demokratycznemu...

Ksiądz Jerzy Popiełuszko nie został zamordowany przez zwykłych bandytów, ale przez urzędników państwowych. Takimi byli bowiem pracownicy tajnej...

Obserwujemy dziś, z jak wielkim natężeniem rządzący oraz wiele środków masowego przekazu próbują zacierać różnicę między dobrem i złem. Można...

Każdy szanujący się naród z pietyzmem odnosi się do swych wielkich rodaków, którzy czy to działaniem, czy słowem w sposób istotny przyczynili się...

Na wielkie wydarzenia dziejowe patrzeć można przez pryzmat podręczników lub encyklopedii, a więc obiektywnie, ale raczej sucho, można też sięgać do...

Na dwa sposoby można utrzymywać ludzi w stanie obniżonej sprawności umysłowej. Pierwszy polega na odgórnej, czyli państwowej minimalizacji poziomu...

Pomimo upadku komunizmu sowieckiego marksizm trwa nadal w swych rozlicznych mutacjach, zarówno w Polsce, jak i w świecie zachodnim. Jego główne...

Na forum parlamentu wraca znowu problem tzw. aborcji. Daje się słyszeć głosy, że chodzi o wciągnięcie nas w temat zastępczy, byśmy przestali się...

Kard. Jorge Mario Bergoglio SJ, arcybiskup Buenos Aires Pozdrawiam serdecznie Drogie Siostry Piszę ten list do każdej z Was z czterech klasztorów w...

Czas walki z Bogiem trwa Na dzieje Kościoła w Polsce patrzymy często tak, jakby jego rola sprowadzała się wyłącznie do funkcji czysto religijnej, a na dzieje państwa i...

Bohaterska postać księdza Kordeckiego znana jest nam z Sienkiewiczowskiego Potopu. Wiemy, jak dzielnie podtrzymywał na duchu obrońców Jasnej Góry,...

Encyklika Jana Pawła II Evangelium vitae skierowana jest do biskupów, do kapłanów i diakonów, do zakonników i zakonnic, do katolików świeckich, a...

Wiele osób ciągle nie zdaje sobie sprawy, jak bardzo obraz telewizyjny może zatruwać naszą świadomość. To prawda, że gdy patrzymy na flakon z...

Najstarsza i jedna z najbardziej renomowanych uczelni w Polsce - Uniwersytet Jagielloński, którego donatorką była święta Królowa Jadwiga, firmuje...

Jest rzeczą zrozumiałą, że niedostatek, choroba czy brak powodzenia są przyczynami, dla których ludzie czują się nieszczęśliwi. Trudno się cieszyć,...

Z prof. dr. hab. Piotrem Jaroszyńskim, wykładowcą Sekcji Filozofii Teoretycznej Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, o problemach z...

Współczesna kultura została porażona subiektywizmem i relatywizmem. Ofiarą padła klasyczna triada obejmująca Prawdę, Dobro i Piękno. Prawda nie jest...

My z niego wszyscy... Adam Mickiewicz opuścił Paryż 11 września 1855 roku. Oficjalnie miał zająć się badaniem położenia Bułgarów pod panowaniem tureckim; na takiej...

Nieustanne pielgrzymowanie na Jasną Górę W zabytkowej bibliotece klasztoru jasnogórskiego stoi duży, pięknie inkrustowany stół. Nie wszyscy wiedzą, że w czasie okupacji do niego właśnie od...

Teofil Lenartowicz: mistrz stylu prostego Luty jest miesiącem pamięci o Teofilu Lenartowiczu. Urodził się bowiem (27) i zmarł (3) w lutym, miejscem jego urodzenia była Warszawa, a śmierci –...

Nauki ścisłe, obliczone na rozwój nowych technologii, wymagają potężnego finansowania. Jeżeli w czołówce najlepszych uczelni świata znajdują się...

Ideologia potrafi zatruć wiele słów, najpiękniejszych i najlepszych. Jednym z nich jest WYCHOWANIE. Bez wychowania nie byłoby Grecji („paideia”),...

Wielu Polaków ciągle nie zdaje sobie sprawy, jaką rolę winna odgrywać w ich życiu kultura narodowa. Jedni, idąc za obecną modą, uważają, że kultura...

Piętno totalitaryzmu ukrytego Z prof. Piotrem Jaroszyńskim, kierownikiem Katedry Filozofii Kultury Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II, głównym organizatorem IX...

Feliks Koneczny – wielki nieobecny Dorobek Feliksa Konecznego (1862-1949) jest bardzo słabo znany w Polsce, a prawie w ogóle nieznany za granicą. Wprawdzie Anton Hilckman, profesor z...