Felietony-wywiady

WITAM PAŃSTWA NA MOJEJ STRONIE AUTORSKIEJ

PIOTR JAROSZYŃSKI

"Sic vive cum hominibus, tamquam deus videat; sic loquere cum deo, tamquam homines audiat" Seneka


Zakończył się pierwszy akt tragikomedii konstytucyjnej. Trzeba przyznać, że był to akt wystawiony z wielką pompą, z udziałem świateł, kamer i „autorytetów". Żeby był większy efekt, na koniec odegrano hymn Jeszcze Polska nie zginęła... A przecież według projektu grających w sztuce aktorów Polska straci swoją niepodległość (art. 90.); i to w sposób legalny i demokratyczny.
Mimowolnie przychodzą na myśl słowa Adama Mickiewicza:

Po co się ten gmin głupi na radę zgromadził?
Chce, żeby mu radzono to, co już uradził.

Nie wolno nam zapomnieć o jednym niepokojącym aspekcie dotyczącym konstytucji. Mianowicie da się słyszeć tu i ówdzie, że jeśli będzie zgoda na konstytucję, to będzie również podpisany konkordat. A więc - konkordat za konstytucję. Chyba dlatego ciągle mówi się o konsensusie. Przypomnijmy, że w tradycji prawa rzymskiego - jak pisze Władysław Rozwadowski w Prawie rzymskim - przez konsensus (kontrakt konsensualny) rozumiano porozumienie stron wyrażone w jakiejkolwiek formie w sprawach takich jak: kupno-sprzedaż, najem, zlecenie, spółka. A więc konsensus jest niczym innym jak targiem. Polacy zatem słusznie spostrzegli, że istnieje groźba przehandlowania konstytucji za konkordat. A to już jest sprawa poważna, ponieważ co innego parlament, który określił już, kogo reprezentuje i jakie zło chce Polsce wyrządzić, a co innego wciąganie Kościoła w jakieś ciemne interesy.

W związku z tym warto przypomnieć uwagi, które jezuita Antonio Possevino, pośrednik w pertraktacjach między Watykanem, Polską i Moskwą w czasach Stefana Batorego, umieścił w dziele Moscovia: „Po przeprowadzeniu długich rozmów z doradcami księcia [moskiewskiego] i zaznajomieniu się z dokumentami tajnego archiwum i pismami, które pragnął przedstawić papieżowi w obronie swych interesów przeciw królowi Polski, doszedłem do przekonania, że to, co o ciągłej przyjaźni z papieżem, cesarzami i książętami, począwszy od czasów Leona X, a zwłaszcza Klemensa VII, mówił Wasyl, ojciec księcia, i on sam, miało służyć do rozszerzenia granic ich władzy i schizmy oraz do przygotowania sobie broni dla osiągnięcia tych celów. Nie inaczej postępował w poprzednich latach Turek, który podstępnie, na drodze szukania lub ofiarowania chrześcijaństwu przyjaźni, wdarł się do środka Europy". Possevino miał rację, potwierdza to późniejsza historia - ani Turek, ani Moskwa nie przeszły na katolicyzm, nigdy też nie oferowały szczerej przyjaźni, mamiły tylko naiwnych, szczególnie w chwilach, gdy imperium słabło.

Czy dziś, gdy postmoskiewski Turek wdarł się do środka Polski i w majestacie prawa legalizuje kolejne przykazania antydekalogu - zabijanie poczętych dzieci, demoralizację dzieci i młodzieży, używanie dzieci do celów pornograficznych, wyprzedaż polskiej ziemi, rozbijanie rodziny, wyszydzanie Chrystusa, Kościoła i Papieża - czy wchodzenie w konsensus i kompromis, a więc w handel, jest rzeczywiście znakiem roztropności, czy raczej jest potworzeniem wariantu tureckiego? Przecież parlamentarny projekt konstytucji wypracowały te same ugrupowania, które zalegalizowały już antydekalog, byłoby więc naiwnością sądzić, że wraz z uchwaleniem konstytucji antydekalog przestanie w Polsce obowiązywać. Wręcz przeciwnie, zostanie jeszcze wzmocniony, ponieważ parlamentarny projekt konstytucji wszelkie prawa pozostawia rządzącym: tam, gdzie jakiś punkt artykułu mówi o wolności, tam punkt następny tę wolność ogranicza lub znosi za pomocą doraźnej ustawy, czyli doraźnej woli rządzących. Np. w punkcie 1. art. 53. czytamy: „Każdemu zapewnia się wolność sumienia i religii", ale już w punkcie 5. tegoż artykułu jest napisane: „Wolność uzewnętrzniania religii może być ograniczona jedynie w drodze ustawy..." Słowo „jedynie" nie osłabia możliwości ograniczeń, lecz potwierdza, że to parlament może zrobić, co zechce, czyli może również zabronić Kościołowi katolickiemu w Polsce działalności publicznej. I tak rzecz wygląda ze wszystkimi „wolnościami" polskiego obywatela. I może dojść do tego, że człowiekowi wolno będzie tylko czynić zło, bo czynienie dobra będzie zakazane na mocy ustawy.

Spytajmy wprost: Czy może być konsensus dobra ze złem, Kościoła z antykościołem, Dekalogu z antydekalogiem? Może być, ale na pewno nie w Imię Boga Wszechmogącego, który stworzył niebo i ziemię. Dlatego ostrożnie z tym tureckim konsensusem.

Piotr Jaroszyński
"Patrzmy na rzeczywistość"

Z początkiem wiosny, gdy ziemia z szarości budzi się znowu do życia, oczy nasze patrzą oczarowane na delikatną zieleń oziminy, na roziskrzone w...

Rok 1863 Styczeń to miesiąc, w którym wracamy pamięcią do jednego z największych polskich powstań, jakim było powstanie styczniowe. Ogłoszono je 22 stycznia...

Po co Boże Narodzenie? Kiedy myślimy o Bożym Narodzeniu, to najpierw ukazują się nam obrazy należące do naszej polskiej tradycji: śnieg, sanna, choinka, wieczerza...

W nowogródzkiej stronie Zapatrzeni w Zachód, zapominamy o Kresach. A przecież tuż obok znajdują się ziemie przez tyle wieków związane z Rzecząpospolitą, mieszkają tu...

Nasz obraz komunizmu ukształtowany został pod wpływem bardzo wyrazistych form przemocy, takich jak: rewolucja, więzienia, łagry. Tymczasem komunizm...

Mogiła Pary Prezydenckiej symbolizuje zbiorową mogiłę ofiar Katynia i tych, którzy bez względu na cenę czcili tę pamięć. Bez takiej pamięci i pełnej...

Od kilku lat formalnie niepodległe nasze państwo obiera jakiś dziwny kurs - idzie w kierunku łamania podstawowych praw człowieka i narodów, a więc w...

W czasach napięć i przesileń społecznych, gdy ze wszystkich stron jesteśmy otaczani przez różnego rodzaju specjalistów od dezinformacji i...

Dużo mówi się o wolności, choć słowo „wolność", ten nieodzowny przymiot demokracji, jest już dzisiaj wyświechtane i mało kto wie, jaki ono ma...

Po sześciu latach istnienia Radia Maryja widać coraz wyraźniej, że jako Polacy znaleźliśmy dla siebie własny krwiobieg pozwalający na rozwój i...

Współczesny Polak rozumie, że warto uczyć się języków obcych, takich jak angielski, niemiecki czy francuski. Wiadomo, jak znajomość przydać się może...

Pod wpływem naporu zła ogarniają nas czasem zwątpienia. Patrzymy w przyszłość i nie widać jakiegoś prześwitu, przez który człowiek lub naród mógłby...

Dziś, gdy mówimy o kulturze, to mamy najczęściej na myśli albo sztukę (pod wpływem romantyzmu), albo wykwintne maniery (człowiek kulturalny), albo...

Gender i dzieci Głównym przedmiotem ataku ze strony ideologii gender są dzieci. Bo to właśnie one mają mieć zmienione wyobrażenie na temat płci, w tym również...

Polityka wciąga. I tych, którzy z niej żyją, i tych, którzy nią żyją. Nieustanne roszady stanowisk. Był na górze, jest na dole, a tamtego odstawili...

Jednym z największych paradoksów życia politycznego w Polsce jest ten, że krajem w ponad dziewięćdziesięciu procentach katolickim rządzą ludzie albo...

Nie ma człowieka, który znałby się na wszystkim. Tylko dzieci w przedszkolu myślą, że pani wychowawczyni wszystko wie. Później jednak, z biegiem...

Raz po raz staje przed nami pytanie o fundamenty, na których budujemy naszą Ojczyznę. A kryterium oceny jest zawsze rozumienie człowieka - czy...

Z prof. Piotrem Jaroszyńskim, kierownikiem Katedry Filozofii Kultury Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II, rozmawia Piotr...

Ministerstwo Edukacji Narodowej na wniosek Klubu Poselskiego Twój Ruch zleciło kuratoriom oświaty zebranie informacji na temat przypadków pedofilii...

Przebudzenie wiosny Fenomen budzącej się wiosny za każdym razem, od nowa, budzi zdziwienie, zaciekawienie i zachwyt. Zdziwienie, bo do martwej – wydawałoby się – ziemi...

Na zdrowy rozum mogłoby się wydawać, że każda władza dąży do tego, żeby społeczeństwo było coraz bogatsze. Dzięki temu z jednej strony władza taka...

Propagandowy obraz lewicy z czasów PRL to robotnik stylizowany na greckiego herosa. Patrzy z dumą przed siebie, we wspaniałą przyszłość, a w ręku...

Kto rządzi światem? Już za samo zadanie takiego pytania można być posądzonym o jedno z największych przestępstw, jakim jest głoszenie spiskowej teorii dziejów. „Spisek”...

Gender: fatalna pomyłka Malthusa Malthus uważał, że w momencie gdy liczba ludności będzie wzrastała w postępie geometrycznym, nastąpi krach ekonomiczny, ponieważ zabraknie żywności....

Mamy obowiązek zgłębiać nauczanie św. Jana Pawła II Z prof. dr. hab. Piotrem Jaroszyńskim, kierownikiem Katedry Filozofii Kultury Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, etykiem, kulturoznawcą,...

Cywilizacje a multikulturalizm Kolejne sympozjum z cyklu "Przyszłość cywilizacji Zachodu" poświęcone będzie problemowi multikulturalizmu. Multikulturalizm, czyli wielokulturowość,...

Najstarszą dziedziną poznania naukowego jest filozofia. Jej początki sięgają przełomu VII i VI w. przed Chr. Pojawiła się na wybrzeżach Azji...

Gender: atak na męskość Marksizm świadomie dążył do rozbicia rodziny. W tym celu opracował strategię zniszczenia kobiety w jej roli żony i matki. Bez kobiety jako żony i...

Wielu naszych rodaków wybiera się na urlop za granicę. Magia obcojęzycznych nazw wzmocniona kolorowymi folderami, na których widać lazurowe...