Felietony-wywiady

WITAM PAŃSTWA NA MOJEJ STRONIE AUTORSKIEJ

PIOTR JAROSZYŃSKI

"Sic vive cum hominibus, tamquam deus videat; sic loquere cum deo, tamquam homines audiat" Seneka

Jacek Woroniecki, ostatni męski potomek wielkiego rodu Jagiellonidów, rozumiał i czuł ducha kultury polskiej w stopniu iście królewskim. A choć sam był skromnym dominikaninem, to przecież książęcy blask nie potrzebował zewnętrznego blichtru, by pokazać swą moc. Ta moc płynęła z duszy, by wyrazić się w słowie. Głębokim, pięknym, mocnym polskim słowie, które miało w sobie jakiś zniewalający urok. Ojciec Jacek potrafił mówić i pisać po polsku jak mało kto, potrafił również pisać o języku polskim i polskim etosie, by te skarby nie zaginęły. A ponieważ, jak powtarzano w tradycji łacińskiej: „similis simili gaudet”, czyli „podobne cieszy się podobnym”, więc i ojciec Woroniecki potrafił z wielką przenikliwością i otwartym sercem odnajdywać wspaniałych Polaków, których życie lub dzieło przedstawiał jako wzór. Bo naród bez wzorów przestaje być narodem.

Jednym z takich mistrzów języka i wyrazicielem polskiej duszy był dla ojca Jacka Henryk Sienkiewicz. Powracał do kart jego powieści bardzo często, również w swej „Katolickiej etyce wychowawczej”, która jako podręcznik po dziś dzień nie ma sobie równych.

Jacek Woroniecki był przez pewien czas rektorem Uniwersytetu Lubelskiego, założonego w roku 1918 (później poszerzono nazwę na Katolicki Uniwersytet Lubelski). Jak wiadomo, uniwersytet ten sięga swoimi korzeniami do Uniwersytetu Wileńskiego, którego kontynuacją była Akademia Teologiczna w Petersburgu, a tej kontynuacją został właśnie Uniwersytet Lubelski, gdy bardzo światli ludzie, przewidując możliwość odzyskania przez nasz kraj niepodległości, szykowali grunt pod instytucje, które będą zdolne do wychowania i wykształcenia elit polskich, systematycznie niszczonych i deformowanych przez zaborców.

Powstaniu Uniwersytetu Lubelskiego towarzyszyła więc bardzo precyzyjna idea. I właśnie o tej idei mówił ówczesny rektor uniwersytetu, ojciec Jacek Woroniecki, gdy 22 czerwca 1923 r. inaugurował otwarcie Sali imienia Henryka Sienkiewicza. Przeczytajmy najpierw początek tego przemówienia: „Dzięki składam serdeczne całej Rodzinie Rostworowskich, z Szambelanem Ojca Św., a naszym drogim skarbnikiem hr. Antonim na czele, za ten piękny przykład zrozumienia najistotniejszych potrzeb społecznych i tej wielkiej ofiarności na ich cel, jaki nam dali, fundując w Uniwersytecie Lubelskim własnym sumptem tę oto salę wykładową. Dziękuję im najpierw za samą ich ofiarność, tak chętną, samorzutną i, co w czasach, które przeżywamy, najważniejsze, tak szybką i niewymuszoną...” („Człowiek w Kulturze”, 8, 1996, s. 277).

Kilka słów, ale jak bardzo przemawiają one do naszej wyobraźni, przywracając czas i postaci nie tylko z innej epoki, ale jakby wręcz z innego świata. Rodziny zamożne, polskie rodziny, miały wręcz za punkt honoru zachować dziedzictwo kultury narodowej, przyczyniać się do upowszechniania oświaty i rozwoju nauki. Dlatego właśnie hojnie wspierały placówki oświatowe i włączały się do wielkiego dzieła odzyskiwania lub tworzenia szkół wyższych, w tym uniwersytetów. To nie byli zwykli sponsorzy, to byli mecenasi! Pomoc szybka i niewymuszona, ofiarna i samorzutna, niejako wyprzedzająca prośbę, absolutnie bezinteresowna. Bo cóż może być ważniejszego od kształcenia młodzieży. Bez wykształconej młodzieży naród nie ma przyszłości.

Ojciec rektor, kontynuując swą mowę, zwraca uwagę na patrona tej Sali, którego wybrali sami ofiarodawcy. Jest nim Henryk Sienkiewicz. Tak, ten sam pisarz, którego dzieła właśnie wzorem zaborców, okupantów i komunistów, eliminuje się dziś z list lektur szkolnych. Eliminują je urzędnicy ministerialni, którzy swoje rozeznanie opierają na ekspertyzach profesorów. A może „profesorów”? Dlatego posłuchajmy, co mówił ojciec Woroniecki. „Słusznie dumni z więzów pokrewieństwa łączących ich z Sienkiewiczem, z tego, że ich krew płynęła w jego żyłach, a stary obyczaj rodzinny wszedł w skład tej atmosfery moralnej, która wychowała wielkiego pisarza, mieli oni jednak i to jeszcze na myśli, aby młodzieży uczącej się w murach naszej Wszechnicy, postawić przed oczami żywy wzór twórczości umysłowej i cnót obywatelskich, harmonijnie połączonych w jedną całość. I nie mogli lepiej wybrać”.

Oto, jakie wzory miała mieć przed oczami polska młodzież wówczas, gdy odzyskaliśmy prawdziwą niepodległość! Więc jeśli dziś młodzieży przed oczami nie stawia się takich wzorów, a wręcz je z urzędu usuwa, to należy zapytać: czy czasem nie mamy do czynienia z wolnością pozorowaną, czy nie jest to karykatura niepodległości, jakieś ukryte zniewolenie lub może po prostu zalew neobarbarzyństwa, które nie ma ani zrozumienia, ani szacunku dla polskiej kultury?

Ojciec rektor z całą mocą podkreślał: „Dla Wszechnicy stawiającej swe pierwsze kroki, budującej z wielkim trudem, już nie tylko swe gmachy, ale swe tradycje życia umysłowego i moralnego, nie można było znaleźć wśród wielkich ludzi najbliższej nam przeszłości człowieka, który by lepiej streszczał w swej osobie ten ideał kultury ducha, jaki powinien przyświecać naszej uczelni”.

Wraca, ciągle wraca ten piękny i jakże istotny motyw: ideał polskiej kultury ducha. Ideał dlatego, że jego urzeczywistnianie stawało się wręcz niemożliwością, wobec zorganizowanego antypolonizmu w czasie zaborów. Kultury ducha dlatego, że nasze ambicje były wysublimowane, szły w kierunku przekraczania tego, co dziś nazywa się cywilizacją posiadania za wszelką cenę i życiem skierowanym tylko na konsumpcję. Nasz ideał miał w sobie oddech, promienność, właśnie uduchowienie, bez których człowiek karłowacieje, choćby zajmował najwyższe stanowiska i był najbogatszy.

Takie ideały trzeba młodzieży przypominać i dziś, wbrew ograniczonym lub wprost niechętnym polskiej kulturze urzędnikom, politykom, a nawet profesorom. Bo my nie odzyskaliśmy jeszcze naszego ideału. Aby czuć się prawdziwie Polakami, musimy go odzyskać.

Piotr Jaroszyński

NASZA POLSKA NR 39/2009

Najstarsza i jedna z najbardziej renomowanych uczelni w Polsce - Uniwersytet Jagielloński, którego donatorką była święta Królowa Jadwiga, firmuje...

Barbarzyństwo smoleńskie Ekshumacje ofiar katastrofy smoleńskiej dostarczają wstrząsających informacji. W trumnach dwóch generałów – Włodzimierza Potasińskiego i Bronisława...

Gdy jedni z pełnym zaaferowaniem przygotowują się do wyborów licząc na miejsca w Sejmie lub Senacie, inni nieubłaganie schodzą już ze sceny...

Święty Jan z Dukli Polska opromieniona jest światłem wielu błogosławionych i świętych. Wśród nich warto przypomnieć postać świętego Jana z Dukli. Urodził się przed...

Jedną z najcudowniejszych dziedzin kultury zachodniej jest teatr. Łączy bowiem w sobie różne sztuki takie jak malarstwo, rzeźba, architektura,...

Konstytucja to najważniejszy dokument państwa, ponieważ określa jego ustrój, rodzaj władzy, prawa i obowiązki obywateli. Ale mimo zmian, które...

Generał Zaruski – kurs na słońce! Józef Konrad Korzeniowski nie był jedynym pisarzem, którego przywołał z głębi lądu zew dalekich mórz i oceanów. Postacią jakże malowniczą, a zarazem...

Życie moralne człowieka obfituje w szereg sytuacji nie tylko trudnych, ale i subtelnych. Trzeba umiejętnie odróżniać, co jest czym. Nie można być...

Serwisy informacyjne w radio i telewizji pełne są tzw. szybkich faktów. Z prędkością kuli karabinowej spiker wystrzeliwuje serie wyrazów, które...

Szukając naszej polskiej tożsamości natrafiamy na rodziny, w których polskość była zarazem przedmiotem refleksji wymagającym intelektualnego...

Gdy człowiek żyje przytomnie, gdy jest życzliwie otwarty na innych, gdy umie szukać dobra, może być pewien, że nawet dziś znajdzie przyjaciół,...

W rocznicę niepodległości Rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborów skłaniać może do wielu refleksji. Zależy, kto się zastanawia i z kim zamierza...

Każdy z nas przychodząc na świat nie buduje od początku życia społecznego, ale jest wrzucany w pewne społeczeństwo tak lub inaczej zorganizowane....

Polskie wychowanie Podróżując po Polsce i świecie, mamy okazję poznawać nie tylko obce państwa i narody, miasta i dziewicze obszary, ale również polskie rodziny.

Jest taki naród, który w XX wieku przeszedł niewyobrażalną gehennę: rozbiory, pierwszą wojnę światową, nawalę bolszewicką, drugą wojnę światową, a...

Była wiosna. Spacerowałem aleją parkową ze swoim profesorem i mistrzem, należącym jeszcze do pokolenia wykształconego i wychowanego przed wojną....

Życie człowieka i życie narodów płynie w czasie. Czasu, który minie, już nie da się przywrócić, odchodzi bezpowrotnie. Wszystko, co żyje, żyje ku...

Nauki ścisłe, obliczone na rozwój nowych technologii, wymagają potężnego finansowania. Jeżeli w czołówce najlepszych uczelni świata znajdują się...

Jest dość intrygujące, że ostatnia encyklika „Veritatis splendor” odbiła się w polskich mass mediach dość szerokim echem. Po trzech latach (!)...

Nowa Lewica Powrót marksizmu Rok 1989 (choć był to dłuższy proces) przyjmuje się często jako symboliczną datę upadku komunizmu w bloku sowieckim i rozpadu Związku Sowieckiego....

Słowo "kultura" pochodzi z łaciny i najpierw oznaczało czynności i zabiegi, jakie wykonuje rolnik, który dba o dobre plony. Musi więc odpowiednio...

Gender: w pułapce słowa Większość z nas nie rozumie słowa „gender”. I nic w tym dziwnego. Nie jest ono bowiem słowem polskim. A choć dziś odmieniane jest przez wszystkie...

Zastanawiam się czasem nad czarem wędkowania. Bo przecież to nie chodzi tylko o ryby, można je kupić w sklepie, większe niż się zazwyczaj łapie. To...

Praca fizyczna czy to w polu, czy w fabryce jest uciążliwa i niezbyt poważana. Mówi się więc pogardliwie „chłop" lub „robol". Z drugiej strony, ileż...

Nowa Lewica – wojna demonów Nie zrozumiemy walki toczonej w obrębie socjalizmu ani przez pryzmat konfliktu jednostek, ani przez pryzmat walki klas. Ponad tą walką toczy się...

Gender a dzieci genderystów Ideologia gender bywa porównywana z ideologią marksistowską. Faktycznie jest tu wiele podobieństw, takich jak choćby walka płci, która jest nową...

Rok 2001 został ogłoszony przez polski parlament Rokiem Prymasa. Chwalebna to inicjatywa. Ze względu jednak na podwójną taktykę „sił postępu", która...

Wielu Polaków ciągle nie zdaje sobie sprawy, jaką rolę winna odgrywać w ich życiu kultura narodowa. Jedni, idąc za obecną modą, uważają, że kultura...

Dużo mówi się o wolności, choć słowo „wolność", ten nieodzowny przymiot demokracji, jest już dzisiaj wyświechtane i mało kto wie, jaki ono ma...

Atak na chrześcijaństwo w ramach ideologii rozdziału Kościoła i państwa jest czymś niezwykle groźnym. Tu nie chodzi o rozdział – te rzeczy przecież...