Cudowna Matka Boża Łaskawa z krzeszowskiego sanktuarium w czasie czterech dni wielkiego odpustu gościła kilkanaście tysięcy pielgrzymów. Wczoraj z tego miejsca popłynął do polskich rodzin apel o obronę katolickiej wiary i patriotyzmu.
Krzeszów koło Kamiennej Góry (diecezja legnicka) liczy niewiele ponad 1500 mieszkańców, ale tę wieś wyróżnia piękna, pocysterska barokowa bazylika pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, która jednocześnie pełni funkcję sanktuarium Matki Bożej Łaskawej. Od kilku lat krzeszowskie opactwo bardzo rozwija się pielgrzymkowo i turystycznie. Przyjeżdżają tu mieszkańcy wielu krajów i przecierają oczy ze zdumienia, bo w tak małej wiosce znajduje się tak wielkie dzieło, które stworzyli cystersi. A przyciąga ich tutaj przede wszystkim cudowna Matka Boża Łaskawa.
Tak było podczas tegorocznego Wielkiego Odpustu Krzeszowskiego. W ciągu czterech dni przez krzeszowskie opactwo przewinęło się kilkanaście tysięcy pielgrzymów. Głównym uroczystościom 15 sierpnia przewodniczył Prymas Czech ks. kard. Dominik Duka.
Wczoraj, w ostatnim dniu, do Krzeszowa został zaproszony prof. Piotr Jaroszyński z Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu oraz Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Omawiając w swoich prelekcjach dzieje Polski, począwszy od Bitwy Warszawskiej, a skończywszy na czasach współczesnych, zwracał uwagę, że te wojny, które były toczone w naszych dziejach, są obecne również teraz. Mają charakter nie tyle militarny, ile ekonomiczny, a przede wszystkim ideologiczny. – Naciera na nas ideologia uzbrojona w państwo, w ludzi, którzy chcą nam odebrać Boga, narodowość, rodzinę, człowieczeństwo. Przez lata o takich wydarzeniach w naszych dziejach jak właśnie Bitwa Warszawska nie wolno było mówić, pisać. Dziś możemy to czynić po cichu, delikatnym głosem – zwracał uwagę prof. Jaroszyński. Dodał, że obecnie zderzamy się z jakąś niezwykłą dziczą, dla której największym zwycięstwem i chlubą jest zabijanie ludzi bezbronnych. Dlatego musimy odnajdywać nasze wzorce i ideały, lepiej odczytywać samych siebie. – Jeśli rodzina dzisiaj nie obroni wiary, to patriotyzmu nikt nie obroni. To jest nasze wielkie zadanie i wielkie posłannictwo, nie tylko dla nas, Polaków, ale i całego świata – apelował prof. Jaroszyński.
Wśród pielgrzymów był dr Janusz Chudyba z Warty Bolesławieckiej, który do krzeszowskiej Matki Bożej Łaskawej przyjeżdża już od ponad trzydziestu lat. – Przyjeżdżamy tutaj z żoną, aby zawierzyć naszą rodzinę, aby zawierzyć Matce Bożej Łaskawej nasze sprawy, problemy, dziękować za tak wiele łask, którymi nas dotychczas obdarzyła w życiu osobistym i zawodowym. Jesteśmy Jej bardzo wdzięczni za to, że ratowała naszą rodzinę, dawała nam siły, co doprowadziło do tego, że właśnie dzisiaj świętujemy jubileusz 35-lecia naszego pożycia małżeńskiego – akcentował dr Chudyba.
Podczas Wielkiego Odpustu Krzeszowskiego pielgrzymi mogli wejść na wieżę bazyliki i podziwiać piękno tej okolicy, można było również zwiedzać Muzeum Opactwa, Muzeum Piastów Śląskich, bazylikę, kościół św. Józefa, kaplicę Marii Magdaleny z Grobem Pańskim, uczestniczyć w koncertach organowych i występach zespołów, m.in. Spirituals Singers Band. Na terenie sanktuarium można było obejrzeć wystawę pro-life o rozwoju dziecka poczętego oraz obejrzeć filmy „Bella” i „October Baby”. Wśród wielu odpustowych stoisk dużym zainteresowaniem cieszyło się stoisko „Naszego Dziennika”. A zabierając głos na zakończenie wczorajszej Eucharystii, proboszcz ks. prałat Marian Kopko mówił, że od lat jest „moherowym beretem”. Podkreślił, że bardzo sobie ceni przyjaźń i wspaniałą współpracę z Radiem Maryja, Telewizją Trwam i „Naszym Dziennikiem”.
Marek Zygmunt, Krzeszów
Nasz Dziennik, 18 sierpnia 2014