Felietony-wywiady

Rynek Główny w Krakowie (fot. Magazyn Polski)Rynek Główny w Krakowie (fot. Magazyn Polski)

Najbardziej lubię pokazywać Polskę osobom, które są u nas po raz pierwszy, a które przyjeżdżają wyraźnie zainteresowane poznaniem nowego miejsca. Dzięki takim gościom samemu się lepiej rozumie i docenia to, co się ma i gdzie się mieszka. Przybyszów zza oceanu bardzo interesuje nasza architektura jako przykład architektury europejskiej.

Wprawdzie wiele budynków podniesionych zostało z ruin całkiem niedawno, inne zniknęły z powierzchni ziemi bezpowrotnie, ale nadal przemawia duch wielkich i starych dziejów. U nas jest wiele przykładów stylu romańskiego, gotyckiego, baroku, neogotyku, klasycyzmu. W Stanach są albo monstrualne drapacze chmur, albo ponure, ceglane kamienice, albo tekturowe domki, czasem ukryte przed ciekawskimi wystawne rezydencje (w stylu raczej «mieszanym»). A wszystko tymczasowe, bo w każdej chwili można dom wyburzyć i postawić nowy. Tam właściwie nie ma pojęcia zabytków.

Aby zobaczyć Polskę tak jak powinna cała wyglądać, trzeba nieźle pokluczyć. Przede wszystkim należy omijać blokowiska, a przynajmniej odwracać od nich uwagę. Mogą być bardziej lub mniej zadbane, ale są po prostu z innej cywilizacji. Zresztą inteligentny człowiek wie, że nie na wszystko należy patrzeć z podziwem. Natomiast ocierając się o stare miasta, warto zaprowadzić gości nie tylko na Wawel, ale również zajechać do małych miasteczek, w których ocalał rynek, ratusz, może sukiennice. Czasem zdarza się, choćby w Lublinie, że restauracja jest w piwnicy, a właściwie w lochu. Na Amerykanach robi to wielkie wrażenie, że jedzą obiad w miejscu, które jest starsze od ich państwa o dwieście lat.

Poza zamkami i pałacami warto pojechać do Żelazowej Woli. Miejsce urodzin Chopina to również cudownie wypielęgnowany, prosty polski dworek, matecznik naszej tradycji i kultury. Aż serce się kraje, gdy sobie wyobrazimy, ile takich dworków, otoczonych starodrzewiem, zdobiło nasz krajobraz. Niestety, zapłaciły cenę za to, że były symbolem «pańskiej Polski»: cegły rozkradziono, a drzewa wycięto.

W ogóle przyjemnie jest oprowadzać ludzi inteligentnych, którzy są otwarci, rozumieją, co się do nich mówi, nie spieszą się, potrafią docenić rzeczy wartościowe i wyrażać się o tym z uznaniem, a na rzeczy niezbyt ciekawe... przymknąć oko.

Na Amerykanach duże wrażenie robi, jak oni to nazywają – «country side», obszar poza miastem. Chciałoby się powiedzieć: wioska, ale w Ameryce nie ma wiosek. Przyglądali się naszym wioskom z wielkim zainteresowaniem. Domy solidne, murowane, w większości nowe lub odnowione. Ale zainteresowały ich zabudowania gospodarcze. Po co to? – pytali. To jest gospodarstwo, tam trzymają narzędzia, maszyny, inwentarz i zbiory. «Really?» Czy to są więc farmy? Nie bardzo, bo te gospodarstwa są stosunkowo niewielkie, jedne mają 5 hektarów, inne 20, rzadziej 50 czy 100. Ale wyobraźcie sobie, że w każdym z tych domów mieszka rodzina wielopokoleniowa i jest sporo dzieci. Dzieci obcują więc na co dzień nie tylko z rodzicami, ale ze swoim dziadkiem, babcią, a nawet zdarza się, że z pradziadkiem czy z prababcią. Domownicy doświadczają wszystkich faz ludzkiej egzystencji, narodziny i śmierć, szczęście i choroby. Rytm życia, a więc pory dnia, dni tygodnia, rok – wyznacza zwyczaj i religia. Ludzie ci mają swoją żywność, swoje kury, jajka, mleko, warzywa, owoce. Świeże, bez chemii, bez konserwantów. Sąsiedzi się znają, a dzieci razem się bawią. Amerykanie komentowali: to u nas tak kiedyś było, teraz są tylko wielkie farmy, właściciele na zimę znikają, nie ma życia sąsiedzkiego, pokolenia są rozbite, bo dziadkowie najchętniej wykupują miejsca w domach starców, tam mają opiekę, lekarza i fryzjera.

A kiedy znaleźliśmy się na Starym Rynku w Krakowie, patrzyli nie tylko na Kościół Mariacki czy Sukiennice, ale na ludzi. To była wiosna, więc niewielu jeszcze przyjechało turystów zagranicznych, raczej wycieczki z Polski, zwłaszcza dzieci i młodzież. Amerykanie przyglądali się ludziom. A wreszcie jeden mówi do drugiego: «Have you noticed that there are no disabled people here» (Czy zauważyłeś, że tu nie ma ludzi niesprawnych?). W Stanach bowiem, zwłaszcza gdy trafimy do większych skupisk, mamy przekrój osób o różnych typach niesprawności, a zmorą jest otyłość. Czasem można spotkać całą rodzinę, rodziców z dziećmi tak grubych, jakich w Polsce po prostu nie ma. To najprawdopodobniej wynik odżywiania, a właściwie pożerania strasznych ilości «fast food», popijanego colą. To są klienci nie tylko przydrożnych restauracji, ale barów, w których za umowne 5 dolarów można jeść bez końca. Więc jedzą. Pomyślałem jednak, że i do nas to wkrótce dotrze. Zwłaszcza panowie po czterdziestce zapuszczają sobie brzuchy jak balony.

W niedzielę rano spieszyliśmy się na lotnisko. Dochodziła ósma, gdy przed jedną z miejscowości wzdłuż szosy szli ludzie, odświętnie ubrani. Szły dzieci, szli dorośli, szli starsi. Każdy wiek i każdy zawód ma charakterystyczny sposób poruszania się, więc wyglądało to bardzo malowniczo: dzieci najchętniej by biegły, kręcąc się w różne strony, na szczęście mamy trzymały je za ręce; z kolei jakaś staruszka szła z wielkim trudem podtrzymywana przez młodą i energiczną kobietę, pewnie córkę. Amerykanie bardzo zadziwili się nad tym nieznanym sobie zjawiskiem. Chodzi się tylko po sklepach, a resztę drogi pokonuje samochodem, nawet jeśli to będzie sto metrów. W wielu podmiejskich osiedlach nie ma nawet chodników. A tu tylu ludzi idzie wzdłuż szosy. Czemu oni tak idą? – zapytali. Dla nas jest to oczywiste. Jest niedziela, Msze św. są co najmniej od siódmej rano do pierwszej, a potem jeszcze wieczorem. Ludzie idą do kościoła.

To niespotykane ani w Europie, ani w Ameryce. Ten wasz kraj jest niesamowity. Zdążyliśmy na lotnisko. Odlecieli. Na szczęście zostawili mi ten «amerykański» obraz Polski.

Piotr Jaroszyński
Magazyn Polski, NR 5 (136) MAJ 2017

Tekst preambuły nowej konstytucji określa się mianem ugodowego. Ma on zadowolić zarówno ludzi wierzących, jak i niewierzących, ponieważ mowa jest i...

Wiatraki zaatakowały Australię Farmy wiatrowe to nie tylko polski problem i nie tylko w Polsce mamy do czynienia z bardzo silnym lobby, które skutecznie prowadzi swoje wiatrakowe...

Wiadomości radiowe i telewizyjne roją się od sondaży. Za jest 57%, przeciwko 5%, a 30% nie ma zdania. Gdyby dziś odbyły się wybory..., gdyby dziś...

Gender: rozbiór słowa Inwazja gender na Polskę została sprytnie obmyślona. Chodzi bowiem o zapanowanie nad społeczeństwem katolickim, w którym Kościół jest żywy i ciągle...

W powstaniu warszawskim zginął kwiat polskiej młodzieży. Był to nasz narodowy skarb, wychowany i wykształcony w okresie międzywojennym, gdy dom i...

Chrześcijaństwo a gnoza Na chrześcijaństwo można patrzeć jako na jedną z wielkich religii świata (obok judaizmu, buddyzmu czy islamu), ale można też patrzeć szerzej - jako...

Jest sprawą zdumiewającą, że różne próby odrodzenia polskiego patriotyzmu (którego brak szczególnie u młodego, ale i średniego pokolenia, tak mocno...

Powstanie PRL-u było dla naszego narodu wstrząsem, którego nie można porównać ani z zaborami, ani z wojną. Nie chodzi tu o skalę zniszczeń...

Święty Zygmunt Feliński Postać Prymasa Polski świętego Zygmunta Szczęsnego Felińskiego jest ciągle zbyt mało znana. A przecież błyszczał nie tylko swoją postawą religijną...

Co dobre i wielkie, dojrzewa długo i potrzebuje geniuszu. Aby powstał naród, nie wystarczy jedno pokolenie, trzeba wielu pokoleń, i to takich, które...

Różne happeningi, których autorem jest poseł Platformy Obywatelskiej i szef jednej z komisji sejmowych, dr Janusz Palikot, oraz wywiady, jakich...

Z prof. Piotrem Jaroszyńskim, kierownikiem Katedry Filozofii Kultury Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II, wykładowcą w Wyższej...

Jak odzyskać Polskę? Ukazał się 65. tom dzieł zebranych księdza prof. Czesława S. Bartnika pod jakże znamiennym tytułem: „Odzyskać Polskę” (Lublin 2014). Tom ten składa...

Demoralizacja jest ideologią Skala demoralizacji, zwłaszcza medialnej, przybiera tak zastraszające rozmiary, że trudno tu mówić o przypadku. Obsceniczne zdjęcia, wulgarne...

Dworek – oaza polskości Dworek w Żelazowej Woli to chyba najsłynniejszy polski dworek, znany i rozpoznawany nie tylko w naszym kraju, ale i na świecie. Dzieje się tak za...

Jorge Mario Bergoglio – kapłan i pisarz Niewiele wiemy na temat twórczości pisarskiej Papieża Franciszka. Powód jest prozaiczny: zdecydowana większość tekstów była głoszona i wydawana w...

Specjalnie dla Czytelników strony www.piotrjaroszynski.pl · 14 października 2006 Felietony zacząłem przygotowywać systematycznie od października...

W krainie łososi, jesiotrów i fok Rzeka Fraser bierze początek w Górach Skalistych i tocząc swe wody przez obszar zachodniokanadyjskiej prowincji Kolumbia Brytyjska, uchodzi do...

O znaczeniu wpisania Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie na listę zabytków z prof. Piotrem Jaroszyńskim rozmawia Piotr Czartoryski-Sziler Pałac...

Kiedy do kształcenia i wychowania podchodzi się z troską, aby z młodzieży wyrosło pokolenie rozumne i mężne, a nie - jak pisał Zygmunt Krasiński w...

Ameryka to kraj emigrantów. Dla jednych była ucieczką od prześladowań religijnych lub politycznych. Dla innych - nadzieją na lepszy byt. Jeszcze...

Konstytucja to najważniejszy dokument państwa, ponieważ określa jego ustrój, rodzaj władzy, prawa i obowiązki obywateli. Ale mimo zmian, które...

Z profesorem Piotrem Jaroszyńskim, filozofem, kierownikiem Katedry Filozofii Kultury na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim oraz członkiem Rady...

Sens cierpienia Cierpienie w świecie natury jest znakiem zła, którego należy unikać lub z którego należy się wyleczyć. Jeśli boli mnie głowa, serce, ręka, to...

Balewicze światem najbliższym sercu Rozmowa z profesorem Piotrem Jaroszyńskim z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego o jego ojcu, który urodził się i dzieciństwo spędził na...

Zafałszowanie historii w rosyjskich podręcznikach służy formowaniu człowieka masowego. Z prof. dr. hab. Piotrem Jaroszyńskim, kierownikiem Katedry...

Gnoza jest dość tajemniczym ruchem religijno-intelektualnym, który zaczyna krystalizować się w 2 wieku po Chr. Odnaleźć w niej możemy wiele wątków...

Marzenia o Polsce i wizja narodu podlegać mogą swoistej idealizacji. Ma to miejsce z powodu oddalenia związanego choćby z emigracją albo z powodu...

Najstarsza i jedna z najbardziej renomowanych uczelni w Polsce - Uniwersytet Jagielloński, którego donatorką była święta Królowa Jadwiga, firmuje...

W człowieku jednym z najbardziej fascynujących zjawisk jest bardzo długi okres podatności na kształcenie. W świecie przyrody wszystko dokonuje się...