W Polsce odszczepieństwo od Chrystusa skompromitowało się nieodwołalnie. Naród wstrząśnięty rozkładem, idącym w ślad za bezbożnictwem, garnie się z zaufaniem do swego Kościoła.
Karniej niż kiedykolwiek wyczekuje kierownictwa i domaga się wskazań. Pójdzie w przyszłość nie z urządzoną naprędce sektą, lecz z tym starym Kościołem, który ochrzcił Polskę, który od tysiąca lat jest powiernikiem jego duszy i organicznie zrósł się z jego życiem. […] Przeto wy, bólem narodowym naznaczone, prawe dzieci polskiej społeczności kościelnej, wy młode orły polskiego nieba i jutra, umocnijcie się w świadomości swego powołania. Bądźcie świadkami Chrystusowej prawdy i obrońcami praw ducha. Ubliżałoby godności synów Bożych i synów tego narodu błąkać się po ziemi ojców jako cienie żałosne, zwątpieniem zgaszone. Zaufajcie dowództwu Chrystusa. W żywej społeczności polskiego ludu zaznaczcie się jako spadkobiercy wiary pokoleń, jako dziedzice kultury wieków, jako władczy ferment przyszłości. Bądźcie apostołami wiary w Kościół i zaufania duszy polskiej do jego kierownictwa. Jako posłańcy wiecznego sojuszu życia naszego ze Stwórcą wyznawajcie otwarcie zasadę, że od Boga i Kościoła Polak nie odstępuje pod żadnym przymusem. W nowoczesnych warsztatach wiedzy, w kuźnicach polskiej myśli pracujcie pod natchnieniem Ducha Pocieszyciela nad godnością polskiej kultury i nad szlachetnością duchowego profilu nowego Polaka.
Fragment pochodzi z przemówienia wygłoszonego 18.11.1945 r. w Poznaniu
Sekta oznacza po łacinie coś, co jest odcięte, w domyśle od głównego pnia. Obok znaczenia dosłownego posiada też znaczenie przenośne, szczególnie w wymiarze religijnym, gdy grupy oderwane od Kościoła katolickiego określa się mianem sekt-odszczepieńców. Ale jest też wymiar polityczny, gdy władza oderwana jest od społeczeństwa, by je niszczyć. Taką właśnie sektą byli komuniści. Oderwani od polskości chcieli zniszczyć i Naród, i Kościół.
Piotr Jaroszyński
Nasz Dziennik, 14 listopada 2014