Gdybyśmy zapytali, jaki blask rozsiewa kultura Narodu Polskiego i jakie dobro w osobowych przeżyciach Polaków szczególnie się ujawnia, to chyba można powiedzieć, że tym szczególnym blaskiem polskiej kultury i zarazem jej dobrem szczególnie cenionym jest właśnie wolność człowieka (ludzkiej osoby), rozumiana najgłębiej, jako wolność ludzkich decyzji w realizowaniu dobra osobowego i narodowego, co pociąga za sobą konieczność obrony tak rozumianej wolności jako „wolności od” zagrażającego zła osobowego i narodowego.
Wolność osobowych decyzji w oddalaniu zła i realizowaniu dobra stanowiła osnowę narodowej historii, zwłaszcza historii wojen obronnych przed najeźdźcami, których celem było zniewolenie narodu, pozbawienie go wolności samodzielnych decyzji w realizowaniu osobowego dobra, wyrażającego się w wierze, w rodzimej moralności i obyczajowości, w przynależeniu do kultury chrześcijańskiego Zachodu.
Fragment pochodzi z: „Rozważań o narodzie”, 2004 r.
Współczesny kult wolności może być pułapką dla kogoś, kto nie dostrzega różnicy między wolnością OD i wolnością DO. Wolność sama w sobie nie jest dobrem absolutnym, dlatego że skierowana na zło staje się czymś złym. Gdyby wolność była dobrem absolutnym, to złodziejowi wolno byłoby kraść, a mordercy zabijać. A tymczasem wolno tylko dobro, zła – nie wolno.
Piotr Jaroszyński
Nasz Dziennik, 10 stycznia 2014